
Z końcem marca na stronie Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej pojawił się post, w którym zarząd poinformował o otwartości w kwestii wykorzystywania ścian z jej zasobu na graffiti.
Długo nie trzeba było czekać, gdyż w połowie kwietnia na jednym z garaży na osiedlu Reymonta pojawiło się kolejne graffiti stworzone przez członków Widzew FC Łowicz.
To jeszcze nie koniec, gdyż już niebawem ŁSM razem z Stowarzyszeniem Historycznym im. 10 Pułku Piechoty i Widzew FC Łowicz przygotowuje kolejne niespodzianki.
Również Stowarzyszenie Łączy nas Łowicz wystosowało do spółdzielni pismo z prośbą o udostępnienie powierzchni pod nowe murale.
- Pomyśleliśmy sobie, że skoro przybywa murali promujących Widzew Łódź, co bardzo nas cieszy, to dobrze byłoby, aby pojawiły się również malunki związane z naszymi klubami - piłkarskim Pelikanem Łowicz i koszykarskim Księżakiem Łowicz, przyznał Krystian Cipiński z ŁnŁ.
A jak wiadomo takich graffiti jeszcze nie ma jeszcze w Łowiczu, a szkoda.
Jak wielu z nas wiadomo, Stowarzyszenie Łączy nas Łowicz współtworzyło murale m.in. na dziedzińcu ŁOK, przepompowni na Błoniach i ul. Piłsudskiego czy na przystanku na ul. Świętojańskiej.
- Mamy doświadczenie w realizacji murali, a także znamy się z wieloma streetatowcami, więc jesteśmy przekonani co do wysokiej jakości proponowanego przez nas działania, dodał.
Na chwilę obecną jeszcze nie wiadomo kto mógłby zająć się malowaniem. - To będziemy ustalać, gdy otrzymamy zielone światło od ŁSM, informuje Cipiński.
- Co do lokalizacji również zdajemy się na zarządcę powierzchni. A wiadomo, że jest z czego wybierać.
Z niecierpliwością zatem czekamy na kolejne efekty twórczej, a zarazem estetycznej działalności graficiarzy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie