
Ponad 100 uchodźców z Ukrainy zamieszkało w hotelu przy ul. Warszawskiej w Łowiczu. To w dużej mierze rodziny ukraińskich współpracowników sezonowych firmy Partners, zatrudnionych w łowickim zakładzie.
Kiedyś był tu akademik. Dziś to hotel pracowniczy, w którym mieszkają obywatele Ukrainy zatrudnieni w zakładzie Partners przy ul. Katarzynów oraz ich bliscy, którzy uciekli z ojczyzny wskutek rosyjskiej inwazji.
- 24 lutego zmienił diametralnie sytuację naszego hotelu. W związku ze zbliżającym się niskim sezonem planowane były wyjazdy współpracowników ukraińskich do domu. Nagle okazało się, że nie mają dokąd wracać i że potrzebują pomocy dla swoich rodzin i bliskich, którzy będą opuszczać kraj - informuje Małgorzata Langer-Kaczmarczyk, koordynatorka pomocy dla uchodźców w firmie Partners.
- Kierownictwo firmy uznało za priorytet udzielenie pomocy naszym pracownikom przez sprowadzenie ich rodzin do Łowicza - przyznaje przedstawicielka firmy Partners. - Dla nas to jest realny dramat ludzi, których znamy - dodaje.
Od dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę w hotelu przy ul. Warszawskiej zamieszkało już 110 uchodźców zza wschodniej granicy, w tym 52 dzieci. - Niektóre z tych osób przyjechały tak, jak stały. Bez pieniędzy, bez żadnych ubrań czy rzeczy osobistych - mówi kierownik obiektu Jarosław Malinowski.
Najmłodsze bliźniaki mają zaledwie pół roku. Kilkoro dzieci uczęszcza do szkół podstawowych: do łowickiej „Jedynki” i do podstawówki w Popowie. Łącznie w hotelu mieszka obecnie 249 Ukraińców.
W hotelu przygotowano pokój zabaw dla dzieci, jest pomieszczenie dla starszych dzieciaków z piłkarzykami i stołem do gry w pingponga, mini sala lekcyjna, czytelnia i salka komputerowa. W planach jest utworzenie stołówki oraz drugiej kuchni.
- Niestety mamy w tym momencie wyłączone z użytkowania pół trzeciego piętra w związku z realizacją zaplanowanych na okres niskiego sezonu prac remontowych - przyznaje kierownik hotelu. Po ich zakończeniu powstanie około 50 dodatkowych miejsc noclegowych.
- Chcemy jak najszybciej zrealizować te prace, aby przyjąć następne rodziny - mówi Malinowski. Firma ma ograniczone zasoby kadrowe, dlatego chętnie nawiąże współpracę z lokalnymi fachowcami i firmami remontowymi.
Materiały budowlane już są, potrzeba tylko rąk do pracy. Osoby, które chciałyby w ramach wolontariatu pomóc w remoncie pomieszczeń dla uchodźców, mogą kontaktować się pod następującymi numerami telefonów: 785 700 823 lub 519 124 552.
Firma jest ogromnie wdzięczna za dużą pomoc okazaną przez władze samorządowe miasta Łowicza i powiatu łowickiego, a także lokalnych firm, m.in. Braci Urbanek oraz Lameli. Nawiązano też współpracę z Caritas Diecezji Łowickiej oraz Zespołem Szkół Ponadpodstawowych nr 4 w Łowiczu. Pedagog Ewa Ryfa wspólnie z młodzieżą z „Ekonomika” w sobotę 19 marca zorganizują zajęcia dla dzieci.
Partners współpracuje z Łowickim Uniwersytetem Trzeciego Wieku, którego słuchacze prowadzą zajęcia z dziećmi. W planach jest wyjście na pływalnię czy do sali edukacyjnej „Ognik” na terenie Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu.
Wszystkie osoby, które znalazły schronienie w hotelu mają zapewnione bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie. - Robimy wszystko co w naszej mocy, aby zostali objęci wsparciem psychologicznym - dodaje Małgorzata Langer-Kaczmarczyk.
W sezonie, który rozpoczyna się zwykle na przełomie czerwca i lipca, firma zaproponuje chętnym pracę w łowickim zakładzie produkcyjnym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na tych biurkach to mógłby być lepszy porządek. Jak Cię widzą tak Cię piszą.
Nie wierze w żadna bezpłatna pomoc ze strony firmy partners , wyzysk tam był zawsze ! Gdzieś jest haczyk żeby na tej sytuacji zarobić !
A Polacy którzy tam pracują pójdą na bruk