
Do wigilii Świąt Bożego Narodzenia pozostało jedenaście dni. To dobry czas, aby zacząć rozglądać się za choinką? A może również i za karpiem?
Na ponad tydzień do świąt wybór iglaków jest jeszcze dosyć spory i można kupić je zarówno na łowickim targowisku miejskim, jak i w marketach.
Na targowisku choinki sprzedawane są na kilku stoiskach, a ich ceny uzależnione są od rodzaju drzewka oraz wielkości. Dominują jednak świerki i jodły. Za drzewka w doniczce zapłacimy od 40zł do 60zł, natomiast bez doniczki od 70zł do nawet 150zł.
Ceny iglaków podobnie wyglądają w marketach. W Biedronce za 150cm jodłę kaukaską zapłacić musimy 60zł. Sporo mniejsza jodła w Netto kosztuje 40zł. Natomiast w Patio jodła kaukaska, którą można kupić w trzech odmianach, kosztuje od 80zł do 150zł. W Lidlu dostępny jest świerk w doniczce w cenie 44,99zł oraz świerk kaukaski w doniczce w cenie 79,99zł.
Jedną z tradycji związanych z Bożym Narodzeniem jest jemioła, za gałązkę której na targowisku miejskim zapłacimy 5zł.
Wiele jest również stanowisk z kolorowymi lampkami. Cena za renifera z lampek waha się jednak w granicach 160-220zł.
Spory wybór jest jeszcze w karpiach, którego w większości łowickich marketów kupimy w postaci płatów (49,9zł/kg), filetów (49,9zł/kg) bądź tusz (47,9zł/kg).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do Redakcji 13 grudnia 1981 roku Komuniści wprowadzili Stan Wojenny.
13 grudnia 1981 roku (noc z soboty na niedzielę) o godzinie 0:00 oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. W dniu wprowadzenia stanu wojennego w działaniach na terytorium kraju wzięło udział ok. 70 tys. żołnierzy Wojska Polskiego, 30 tys. funkcjonariuszy MSW oraz bezpośrednio na ulicach miast 1750 czołgów i 1400 pojazdów opancerzonych, 500 wozów bojowych piechoty, 9000 samochodów[15] oraz kilka eskadr helikopterów i samoloty transportowe. 25% wszystkich sił skoncentrowano w Warszawie i okolicach. 10 tysięcy funkcjonariuszy wzięło udział w Akcji „Jodła”, której celem było zatrzymanie i umieszczenie w uprzednio przygotowanych aresztach i więzieniach wytypowanych osób, uznanych za groźne dla bezpieczeństwa państwa. Kilkadziesiąt minut przed północą (ok. 22:30) rozpoczęła się Akcja „Azalia”, mająca na celu opanowanie i wyłączenie obiektów teletransmisyjnych i central telefonicznych. Do 451 obiektów w całym kraju wkroczyły uzbrojone oddziały, sformowane z 700 funkcjonariuszy SB i MO, 3000 żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza oraz innych jednostek wojskowych MSW, a także 1200 żołnierzy oddelegowanych przez wojsko. Zaraz po północy zamilkły cywilne telefony, w tym także w ambasadach i konsulatach. W tym samym czasie 350 funkcjonariuszy milicji i SB, 550 żołnierzy MSW oraz około 3000 żołnierzy obsadziło wszystkie obiekty radia i telewizji. Już 14 grudnia rezerwiści powołani do jednostek milicji otrzymali broń, z zastrzeżeniem, że wydawanie amunicji należeć będzie do decyzji komendantów wojewódzkich MO. Broń wydawano zmobilizowanym członkom ORMO, a także emerytom oraz rencistom SB i MO, zorganizowanym w grupach samoobrony.
Co ma wspólnego karp i choinka z Jezusem??
To, że Redakcja nie wspomniała o Stanie wojennym i co na Twoim czole należałoby napisać?
Jako stary komunista i były ORMOwiec podzielę się jajeczkiem i pasztetem.