
55-osobowa grupa mieszkańców Osiedla Henryka Dąbrowskiego w Łowiczu, miała dzisiaj okazję zwiedzić wznoszące się nad Bzurą urokliwe ruiny zamku prymasowskiego.
Czternastowieczny zamek w Łowiczu do końca XVIII wieku był najbardziej znamienitą rezydencją polskich prymasów. Historia nie oszczędzała jednak łowickiej warowni i do czasów współczesnych dotrwał jedynie fragment murów dawnego zamku wysokiego.
Niewielu mieszkańców Łowicza, a szczególnie z tego młodego pokolenia, miało możliwość zwiedzenia ruin. Z inicjatywą odwiedzenia tego miejsca, a jednocześnie mile spędzonego czasu wyszli sami mieszkańcy osiedla Henryka Dąbrowskiego.
Dzięki uprzejmości właścicieli zamku, grupa podczas zwiedzania usłyszała ciekawą historie związaną z budynkiem i funkcjami, jakie pełnił na przestrzeni wieków.
Pan Wojciech przytoczył również historię o duchach, które rzekomo nawiedzają ruiny, a także opowiedział o legendarnym przejściu podziemnym, które miałoby łączyć łowicką katedrę właśnie z zamkiem.
Zainteresowanie było tak duże, że utworzone zostały dwie grupy. Pierwsza zwiedza ruiny dzisiaj, czyli w sobotę 22 lipca, natomiast druga już jutro - w niedzielę 23 lipca.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To, naprawdę imponujące ruiny !!! Tylko, gdzie one są ??? Tam więcej do zwiedzania ma ktoś, kto zajmuje się botaniką niż historią.
Tajemnica 1 , za jakie zasługi miasto oddało za 1 złotówkę teren panu G ...ja tych zasług na owy czas nie znam , No chyba że dla Orszulika a to tak .
tylko nie mów nikomu
Chciałbyś dalej tam chlać tanie wino i srać PO krzakach?
Faktycznie jakie to pzostałości ruin. Trochę cegieł i zieleni.
Niech ktoś wytłumaczy, jak w cywilizowanym kraju, można było oddać w prywatne ręce tego typu miejsce? Przecież to miejsce to dziedzictwo kulturowe, miejsce historyczne, wyjątkowe również w skali kraju a nie tylko miasta. Jeszcze rozumiem, jakby się trafił jakiś inwestor z gotówką, gotów odbudować ruiny i udostępniać to miejsce, nawet za opłatą postronnym do zwiedzania. Choć najlepiej byłoby udostępnić dla ogółu za.darmo a tylko część no muzealna do zwiedzania za dodatkową opłatą... no ale nie. Ktoś tam zrobił sobie prywatny folwark i tyle...
Mury zamku były wielokrotnie wysadzane, bo okoliczni mieszkańcy i władze wydobywali z resztek tego co zostało kamień i cegłe. Zlikwidowana fosa sprawiła, że naturalnie zalewane mury i drewniane fundamenty do tej pory spruchniały. Nie ma też dokładnych planów zamku, przynajmniej nikt nic o nich nie wie i nie znalazł. Kolejna sprawa to to, że na części zamku niskiego jest przeprowadzona znana nam obwodnica, więc nie ma możliwości odbudowy zamku. Szkoda, naprawdę szkoda biadolić o odbudowie i oddaniu zamku za złotówkę, bo nikt przez wiele lat nic tu nie zrobił i nie zrobiłby do tej pory (tak myślę), a teren dalej byłby rozkradany. Jak ktoś nie chce to niech nie chodzi nie płaci za czas i zaangażowanie gospodarza. Jego teren i z tego co widać, traktuje ruiny z szacunkiem, a że zarabia, jego sprawa, inwestycje w ruinę też kosztują. Niech ktoś z Państwa komentujących zrobi aż tyle dla naszej kultury i dziedzictwa.
To żadna uprzejmość bo zapisy mówiły o obowiązku udostępniania ruin. Za 1 zł ten pan zrobił sobie biznes życia a ten co przekazał ma się dobrze.
Żenada!!!
Teraz 55 osób kiedyś tam też kole tego i tak w 25 wieku oglądną te ruiny wszyscy obecni mieszkańcy Łowicza, jak dożyją, no i jak pan hrabia G pozwoli. Dziadostwo do potęgi.
Taka widać była moda kościół ewangelicki też panu Biernckiemu za 1 złotówkę ,,sprzedano ” , pałacyk gen. Klickiego oddano niby spadkobiercom ...o tym chapnąl kościół np. dawna jednostkę wojskową na Kiernozkiej . Zle czasy
ciekawe ile kasy dostał teraz z puli ministerstwa na ratowanie zabytków, a tak nawiasem niech miasto wypowie się ile to do tej pory przekazało pieniędzy na ten zamek