
Defibrylator, to urządzenie medyczne, które stosowane jest przy działaniach mających przywrócić krążenie m.in. u osób z zapaścią czy poszkodowanych w wypadkach. Na terenie naszego miasta dostępne są już dwa takie urządzeń, a kolejne dwa zamontowane zostaną jeszcze w tym roku.
Do tej pory jedynym ogólnodostępnym defibrylatorem był ten zamontowany w przedsionku łowickiego ratusza. W razie zagrożenia życia mieszkańcy naszego miasta od kilku dni mogą skorzystać również z urządzenia zamontowanego w budynku w Alejach Sienkiewicza 62, gdzie mieści się m.in. Miejska Biblioteka im. A.K. Cebrowskiego czy stowarzyszenia tj. Łowicki Uniwersytet Trzeciego Wieku, Polski Związek Emerytów i Rencistów, Związek Diabetyków, Amazonki oraz Klub Seniora „Radość”.
Jak poinformował nas Krystian Cipiński, naczelnik Wydziału Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi, Aktywności Obywatelskiej i Przedsiębiorczości, jeszcze w tym roku urządzenia ratujące życie powinny zostać zamontowane na Targowisku Miejskim oraz przy budynku Intermarche przy ulicy Tuszewskiej.
Warto tutaj nadmienić, że defibrylator na Starym Rynku ufundowany został przez mieszkańców, ale dzięki staraniom kibiców Widzewa, którzy zbierali środki wśród społeczeństwa. Ten w Alejach Sienkiewicza zakupiony został z budżetu Miasta Łowicza. Urządzenia, które zostaną zamontowanie na Targowicy oraz na Bratkowicach powstaną natomiast dzięki staraniom Stowarzyszenia ‘Łączy nas Łowicz’, ale ze środków pozyskanych od sponsorów, w tym właścicielki Intermarche – pani Jolanty Jaworek.
Koszt jednego defibrylatora, to kwota rzędu 7,5 tys. Na tą cenę składa się defibrylator, podświetlana i podgrzewana kapsuła zewnętrzna, a także oznakowanie i zamontowanie. W przypadku urządzenia bez kapsuły zewnętrznej, koszt spada do ok. 5 tys
.Wiele osób w teorii wie jak obchodzić się z defibrylatorem, jednak w momencie zagrożenia paraliżuje je strach i wewnętrzne obawy przed jego użyciem. - W związku z tym, że te defibrylatory się pojawiają, chcemy oswoić mieszkańców z używaniem tych urządzeń, bo co prawda są one bardzo intuicyjne, bo już po otwarciu prowadzą krok po kroku osobę używającą, to chcemy aby jednak nie było oporów przed ich stosowanie. Dlatego też chcemy jak najskuteczniej likwidować tą barierę i w związku z tym będziemy organizować szkolenia, powiedział Krystian Cipiński.
- Pierwsze szkolenie zorganizujemy jeszcze w grudniu i to będzie szkolenie dla użytkowników tego budynku [przy Alejach Sienkiewicza], ale będzie ono również transmitowane na Facebooku Miasta Łowicz, więc ktoś z zewnątrz może sobie podejrzeć. Myślę jednak, że będziemy później kontynuować kolejnymi szkoleniami, bo to jest dla tego grona, plus dla tych co zapuszczą się do nas na Facebooku, ale chcemy zrobić również takie szkolenie w namiocie przy Intermarche czy Targowisku Miejskim, aby pokazać o co chodzi w tym urządzeniu, ale to już na wiosnę, dodał.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Naczelnik Cipiński ... ????????????????????????????
W zatrzymaniu krążenia jest tak... już bardziej nie zaszkodzicie więc tego się trzymajcie. Najważniejsza to zasada, która całkowicie eliminuje stres przy użyciu. Nadmienię, że nigdy nikt nie będzie miał postawionych zarzutów prawnych w razie zgonu. Tak stanowi prawo. Jest wręcz odwrotnie. Jak się NIE udzieli pomocy to są sankcje. Proszę zapamiętać tą zasadę. Może się przyda.