
Władze powiatu łowickiego podpisały umowę z firmą, która przeprowadzi ocenę oddziaływania na środowisko inwestycji polegającej na wykonaniu zbiornika wodnego o funkcji retencyjnej i rekreacyjnej na pograniczu miasta Łowicza i gminy Łowicz.
Podpisanie umowy odbyło się w poniedziałek 12 czerwca w miejscu, gdzie ma powstać zbiornik.
Podpisy pod dokumentem złożyli starosta łowicki Marcin Kosiorek i Robert Kowalski, właściciel firmy Biuro Projektów Ekologicznych „EkoProjekt” z Piotrkowa Trybunalskiego.
Wyłoniona w drodze zapytania ofertowego firma przeprowadzi ocenę oddziaływania na środowisko inwestycji „Wykonania urządzenia wodnego – zbiornika o funkcji retencyjno-przeciwpowodziowej oraz rekreacyjnej o powierzchni ok. 60 ha wraz z infrastrukturą towarzyszącą na terenie działek położonych na pograniczu gmin: Miasto Łowicz oraz Łowicz”.
Wartość umowy to 124.230 zł brutto. Firma z Piotrkowa Trybunalskiego ma 14 miesięcy od dnia podpisania umowy na wykonanie zamówienia. Termin na realizacje zadania upływa więc 12 sierpnia 2024 roku.
To drugi etap prac związanych z realizacją budowy zbiornika retencyjnego na łąkach na zachód od drogi krajowej nr 14 i ruin zamku prymasowskiego. Pierwszym etapem było opracowanie koncepcji zasobów wodnych w 2021 roku.
Uzyskanie oceny oddziaływania na środowisko inwestycji pozwoli Starostwu Powiatowemu w Łowiczu ubiegać się o otrzymanie decyzji środowiskowej, a następnie o wydanie pozwolenia wodno-prawnego i pozwolenia na budowę.
W poniedziałkowym spotkaniu uczestniczył przewodniczący Rady Miejskiej w Łowiczu Jacek Wiśniewski, który zabiegał od lat o działania zmierzające do utworzenia zbiornika retencyjno- przeciwpowodziowego pełniącego również funkcję rekreacyjną.
Fot. Centrum Kultury, Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
fapać PIS
Panowie rajcy, wydajecie już pieniądze na kolejne etapy realizacji inwestycji , lecz czy policzyliście dokładnie, czy powiat stać będzie na wykonanie tego zbiornika. I nie chodzi tylko o prace ziemne, lecz także o koszt wykupu gruntów. A na razie unijne pieniążki są beee...