
Teren niewielkiego brzozowego lasku na piaszczystym przedłużeniu ulicy Strzeleckiej w Łowiczu, kolejny raz został zaśmiecony. Tym razem pojawiła się tam spora kanapa, elementy dykty oraz fragmenty żywotnika.
Ulica Strzelecka nie jest położona w centrum miasta, ale teren ten jest doskonale znany mieszkańcom. Sporo osób chodzi tutaj bowiem na spacery, a także wyprowadza swoje czworonogi - nie jest to zatem anonimowe miejsce oddalone od cywilizacji.
Jak poinformował nas jeden z mieszkańców Korabki, kolejny raz lasek staje się niestety wysypiskiem śmieci. - Przecież to musiała być zaplanowana akcja jakiegoś wandala. Takiego mebla, dykty oraz ewidentnie pościnanych roślin, nie da się zapakować do samochodu osobowego i przy okazji wyrzucić jadąc do domu.
Do wyrzucenia śmieci musiało zapewne dojść w godzinach wieczornych, bo owy fragment ulicy Strzeleckiej nie jest oświetlony, więc po zmroku łatwiej o anonimowość.
Jak wysoki mandat musiałby zostać zatem przyznany, aby społeczeństwo oduczyło się zaśmiecania terenów zielonych?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ostatnio przejechałem przez ten lasek. Przy drodze plastikowe butelki i szklane po alkoholu. Ale nie tylko tam. Wszędzie gdzie się nie ruszę w plener to zawsze jakieś butelki, puszki.
Somsiad śpi. No to cyk ! XD
żadna nowość, ta wersalka leży tam już lepiej jak pół roku, tak samo jak i te płyty
Leży od grudnia.
Ale ch#jnia ,
Tak jest jak są utrudnienia. Z 2 razy w roku wyznaczyć punkty gdzie można składać ani kazać jeździć na wysypisko śmieci na Jastrzębie.
Ale burdel. Kato-pisowskie miasto na jednym obrazku. Do kompletu zdjęcia kibla na dworcu PKP i mamy komplet. Gratulacje!