
We wtorek 16 sierpnia, we wspomnienie św. Rocha, na Skwerze błogosławionej Bolesławy Lament w Łowiczu odbyła się Msza św. polowa pod przewodnictwem biskupa pomocniczego diecezji łowickiej Wojciecha Osiala.
Wieczorną Mszę św. koncelebrował ks. Władysław Moczarski, proboszcz parafii Świętego Ducha w Łowiczu.
W homilii bp Wojciech Osial przybliżył postaci św. Rocha, który żył na przełomie XIV i XV wieku we Francji i jest popularnym świętym na naszych ziemiach, oraz bł. Bolesławy Lament, łowiczanki żyjącej na przełomie XIX i XX wieku, założycielki Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.
- Kiedy czyta się ich życiorysy, to widać niespokojnego ducha, który szuka czegoś więcej niż jest to tutaj na świecie. Jest poszukiwanie pewnej głębi, czegoś co wykracza poza granice życia tu na ziemi - mówił bp Osial.
Jak zauważył kaznodzieja, oprócz otwartości na pana Boga, oboje byli otwarci na drugiego człowieka. - Trzeba by nam się od nich tego uczyć. Na pewno nie wolno nam nikogo odrzucać, potępiać, osądzać, tylko dlatego, że inaczej myśli – zaznaczył bp Osial.
W Eucharystii uczestniczyli okoliczni mieszkańcy, siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, dzieci uczęszczające do Przedszkola Diecezjalnego „U Bolesi” i ich rodzice, a także burmistrz Krzysztof Kaliński.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie