
W bazylice katedralnej w Łowiczu odbyła się uroczysta Msza święta w 25. rocznicę wizyty papieża Jana Pawła II. Do świątyni wprowadzono relikwie Ojca Świętego. Po Eucharystii, na Starym Rynku, zorganizowano wieczór modlitwy i wspomnień o papieżu Polaku.
Uroczysta Msza święta o godzinie 18 w łowickiej katedrze była głównym punktem obchodów 25. rocznicy wizyty papieża Jana Pawła II w Łowiczu.
Eucharystii przewodniczył biskup Wojciech Osial, administrator apostolski diecezji łowickiej. Przy ołtarzu zgromadzili się ponadto kapłani z całej diecezji, by dziękować za papieską obecność na ziemi łowickiej.
Podczas Mszy świętej do świątyni, którą papież Jan Paweł II nawiedził 14 czerwca 1999 roku i nadał jej tytuł bazyliki mniejszej, wprowadzono relikwie Ojca Świętego. Relikwiarz z kroplą krwi papieża umieszczono na ołtarzu Matki Bożej Księżnej Łowickiej.
W katedrze modlili się przedstawiciele władz samorządowych i parlamentarnych, mundurowi, członkowie Zakonu Rycerzy Jana Pawła II, Konfraterni Św. Wiktorii, Bractwa Różańcowego, Wojownicy Maryi oraz wierni z różnych zakątków diecezji. Oprawę muzyczną zapewniła schola z parafii Św. Wawrzyńca w Sochaczewie.
Po Eucharystii, na scenie przy pomniku św. Jana Pawła II na Starym Rynku, schola związana z Łowicką Pieszą Pielgrzymką Młodzieżową na Jasną Górę poprowadziła wieczór uwielbienia i wspomnień.
Świadectwem podzielili się bracia: Szymon Babicki, który 25 lat temu w łowickim stroju ludowym witał Ojca Świętego przed katedrą, oraz ks. Rafał Babicki, który w 1999 roku jako kleryk seminarium brał udział w przygotowaniach miejsca papieskiej celebry na Bratkowicach.
Zebrani mogli także oddać hołd relikwiom św. Jana Pawła II oraz otrzymać broszurę specjalnie przygotowaną na srebrny jubileusz papieskiej wizyty w stolicy diecezji łowickiej.
Zwieńczeniem obchodów było odśpiewanie Apelu Jasnogórskiego oraz „Barki”, ulubionej pieśni świętego z Wadowic. Utwór zagrało około 30 gitarzystów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak ten człowiek mógł zostać świętym skoro tak konsekwentnie tuszował pedofilię i bardzo pilnował aby winnym nic złego się nie stało.