
Burmistrz Łowicza Krzysztof Kaliński przyjął w łowickim ratuszu Ramazana Yessergepova, obywatela Kazachstanu, który od ponad 140 dni wędruje samotnie z Paryża do Moskwy w imię poszanowania godności i praw człowieka.
Ramazan Yessergepov jest w pieszej podróży od ponad 140 dni. Wyruszył z Paryża i jak dotąd pokonał już prawie 1900 km. Odwiedził Belgię, Holandię, Niemcy, a obecnie maszeruje przez Polskę.
Obywatel Kazachstanu odbywa pieszą pielgrzymkę w imię poszanowania godności i praw człowieka. Podczas swojej wędrówki odwiedza urzędy, gdzie spotyka się z przedstawicielami lokalnych władz, wyjaśniając im powód swojej wędrówki..
W piątek 3 września przed południem Yessergepov dotarł do Łowicza, gdzie w ratuszu spotkał się z burmistrzem Krzysztofem Kalińskim.
- Pan Ramazan był redaktorem pisma w Astanie. Kontaktował się m.in. z posłami opozycyjnymi, opisywał różne afery w rządzie i za to był prześladowany. Próbowano go nawet zabić - informuje burmistrz Łowicza. Jak dodaje, ideą obywatela Kazachstanu jest walka o prawa człowieka i wyrażenie sprzeciwu wobec reżimów.
Podczas wizyty burmistrz Kaliński opowiedział przybyszowi o historii miasta nad Bzurą oraz o osobistościach, które gościły w Łowiczu, m.in. o papieżu Janie Pawle II czy księciu Akishino, który jest bratem cesarza Japonii.
Włodarz Łowicza podpisał również listę poparcia dla akcji Ramazana Yessergepova. Gość otrzymał upominek od władz miasta.
Dzisiaj Yessergepov spotka się jeszcze z jedną z łowickich rodzin repatriantów, a jutro wyruszy do Sochaczewa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Spotkałem Ramzana między Sochaczewem a Paprotnią. Świetny człowiek. Powiedział, że nie boi się moskiewskich czekistów, którzy najgorsze co mogą zrobić to go zabić