
Neoprezbiter Grzegorz Zabost sprawował Mszę świętą prymicyjną w kościele pw. Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu. To rodzinna parafia nowo wyświęconego kapłana.
W Kościele katolickim Mszą prymicyjną (inaczej: prymicją) nazywa się pierwszą Mszę świętą odprawianą przez nowo wyświęconego kapłana (czyli neoprezbitera).
Zgodnie z przyjętym w Polsce zwyczajem Msza prymicyjna odprawiana jest w rodzinnej parafii neoprezbitera, który może sprawować tę pierwszą liturgię albo samodzielnie (w asyście proboszcza), albo w koncelebrze.
W niedzielę (28 maja) o godz. 12:30 ks. Grzegorz Zabost sprawował pierwszą w swoim życiu Mszę świętą w kościele w kościele pw. Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu. Świątynia na łowickich Bratkowicach to parafia młodego kapłana.
Na zakończenie uroczystości neoprezbiter udzielił wiernym błogosławieństwa prymicyjnego.
W tym miejscu warto dodać, że Grzegorz Brzozowski-Zabost święcenia kapłańskie przyjął 16 maja w katedrze poznańskiej z rąk abp. Stanisława Gądeckiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ksiądz to powinien mieć albo żonę i dzieci albo męża. A Kaczyński nie daje dobrego przykładu stary kawaler ni to dzieci nie płodzi, specjalista.
Ksiądz jest z ludu i dla ludu. Gdyby miał żonę i rodzinę nie byłby już dla ludu. Tekst o zniesieniu celibatu to jeden z największych przekrętów lewicy. Niestety pada na podatny grunt. Nie należy tez protestantyzować Kościoła Katolickiego.