
W związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie organizowane są liczne zbiórki darów dla obywateli tego kraju. Wśród rzeczy najpotrzebniejszych są również środki opatrunkowe, które aktualnie wykupowane są z aptek.
Na liście zbieranych środków opatrunkowych znajdują się m.in. kompresy jałowe, gazy jałowe, plastry bez opatrunku, plastry z opatrunkami, plastry na pęcherze, bandaże dziane, elastyczne, siatki opatrunkowe na kończyny itp.
Jak się dowiedzieliśmy, z łowickich aptek wykupywane są powyższe produkty, aby później zostały przekazany do punktów zbiórek darów przekazywanych Ukrainie.
Z apteki "Dbam o zdrowie" na ul. Stanisławskiego, środki opatrunkowe zniknęły w bardzo szybkim tempie. Obecnie kupić tam możemy jedynie płyn do odkażania ran, a także metrowe plastry do cięcia.
W znajdującej się nieopodal aptece "Słoneczko", środki opatrunkowe są jeszcze dostępne, ale jest ich faktycznie dużo mniej niż przed rozpoczęciem konfliktu na wschodzie. Podobnie ma się sytuacja w aptece na ul. Tuszewskiej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ludzie... Przyjmijcie uchodzców... a pomoc zostawcie organizacjom które się tym znają i wiedzą dokładnie gdzie jaka pomoc jest potrzebna....
Marku. Każda pomoc jest ważna. I ta wielka poprzez organizacje charytatywne i ta mniejsza poprzez działania indywidualne ludzi. Wszystkie i tak są niewystarczające, wobec tragedii wojny. Zrozumiesz to, gdy spojrzysz w oczy przemęczonych matek i niewinnych, przestraszonych, zapłakanych dzieci... Ci którzy angażują się w akacje humanitarne, choćby w najmniejszy sposób, piszą nowy, piękny rozdział historii Polski i zarazem historii Łowicza.