
"Najpierw muszą spłynąć dane po świętach" - powiedział dziś, 14 kwietnia rzecznik rządu Piotr Müller. Dopiero zapadną decyzje o "luzowaniu" restrykcji dla gospodarki.
Minister zdrowia, Łukasz Szumowski poinformował, że od najbliższej niedzieli, 19 kwietnia polski rząd będzie stopniowo odmrażać gospodarkę.
Pierwsze mają być zdejmowanie pewne ograniczenia dotyczące limitów osób w sklepach, zmienione restrykcje dotyczące galerii handlowych oraz gabinetów fryzjerskich i kosmetycznych. Poluzowane mają też być restrykcje w kwestii umożliwienia aktywności w lasach i parkach.
A co z letnimi wakacjami? Szumowski pytany o to odpowiedział – Nie ma żadnych danych, że ta epidemia skończy się w lecie, nie ma żadnych danych, że skończy się jesienią, że w jakiś cudowny sposób wygaśnie. O końcu zagrożenia będzie można mówić dopiero, gdy wprowadzona zostanie szczepionka. O wakacjach takich jak do tej pory możemy zapomnieć. Można założyć, że nie będzie obozów i letnich kolonii. Nie ma dowodów na to, że wyższe temperatury ograniczają transmisję wirusa – dodał.
Według jego scenariusza wynika, że obostrzenia zostaną częściowo zniesione, liczba zachorowań wzrośnie do poziomu około 600 na dobę i na tym poziomie będziemy dalej funkcjonować do czasu pojawienia się szczepionki.
Pytany o wybory prezydenckie, Łukasz Szumowski nie przedstawił jeszcze swojej rekomendacji. - Potrzebuję na to więcej czasu - dodał.
Podkreślił, że obecna izolacja społeczna jest skuteczna i "gdyby nie ona, mielibyśmy dzisiaj kilkadziesiąt tysięcy chorych".
Jednak czy wszyscy się do tych zaleceń stosują?
W samym Łowiczu w czasie świąt za nieuzasadnione przemieszczanie się policja nałożyła 23 mandaty, pouczyła 12 osób i skierowała 2 wnioski o ukaranie do sądu. Za złamanie zakazu o gromadzeniu się wystawiono 1 mandat i skierowano 1 wniosek o ukarania do sądu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
uzurpowanie przez funkcjonariuszy policji prawa do interpretacji co do konieczności przemieszczania się jest niesprawiedliwe. Równie dobrze mogę zostać zatrzymany i ukarany za to że kupiłem sobie coś innego niż chleb i wodę. Bo za najbardziej konieczne do życia uważa się tylko chleb i wodę. Czyli wszystko na zasadzie widzi mi się funkcjonariusza policji i zależnie od humoru.