
Nie mają nic wspólnego z tradycyjnymi łowickimi lalkami. Zgodnie z ludowymi wierzeniami przynoszą szczęście. Warsztaty robienia motanek, bo o nich mowa, odbyły się dziś (23 października) w Muzeum w Łowiczu.
Podczas niedzielnych zajęć uczestnicy poznali dawne wierzenia i mityczne postacie. Przygotowali też wywodzące się ze wschodniosłowiańskiej tradycji ludowej lalki motanki. Wykonane z tkanin owiniętych nitkami i włóczkami miały strzec dom przed złymi duchami.
Tego rodzaju zajęcia zostały zorganizowane w łowickim muzeum pierwszy raz. Przed zbliżającym się świętem zmarłych postanowiono pokazać coś nowego, odbiegającego od zachodnich zwyczajów. Jak zauważa dyrektor Marzena Kozanecka-Zwierz magiczne lalki motanki, inaczej niż halloweenowe potwory czy wampiry, nie straszą. Przeciwnie, uznawane były za talizmany.
Rodzinne warsztaty cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Laleczki przygotowywały i dzieci, i dorośli. - Chętnych było więcej niż przygotowanych miejsc, dlatego pod koniec listopada planujemy kolejne spotkanie poświęcone motankom - zdradza Marzena Kozanecka-Zwierz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pierwszy raz w życiu dowiedziałem się o.....motankach.