
Za nami długi weekend, który obfitował niestety w nietrzeźwych kierowców. Niechlubnym rekordzistą okazał się 48-latek z 4 promilami za kierownicą.
W długi majowy weekend wyeliminowano z dróg powiatu łowickiego aż pięciu nietrzeźwych. W jednym przypadku było to obywatelskie ujęcie.
Do obywatelskiego ujęcia doszło w sobotę, 2 maja około godziny 17-tej w Polesiu. Mężczyzna jadąc za oplem, zauważył, że tor jazdy tego auta wskazuje, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Nie wahając się zajechał mu drogę, wyciągnął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą jazdę i powiadomił policję. Okazało się, że 46-latek z powiatu łowickiego ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Kolejny nietrzeźwy, który miał prawie 4 promile został zatrzymany przez policjantów z "drogówki" w piątek, 1 maja tuż po godzinie 19-tej w w Domaniewicach. 48-latek z powiatu łowickiego poruszał się daewoo lanos, a ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania.
Policjanci z ruchu drogowego kolejnego pijanego kierowcę zatrzymali w Dzierzgowie w sobotę, 2 maja przed godziną 10.30. 41-latek z Łowicza jechał fordem transitem, a jego badanie wykazało prawie 2,8 promila alkoholu w organizmie. Ponadto złamał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczony przez Sąd Rejonowy w Łowiczu.
W czasie majówki znaleźli się też nietrzeźwi na jednośladach.
W czwartek, 30 kwietnia przed 20-tą wpadł 32-latek z powiatu zgierskiego. Jego brawurową jazdę zauważył świadek w miejscowości Kompina i powiadomił policję. Motocyklista został zatrzymany w Łowiczu w rejonie skrzyżowania ulic Poznańska/Armii Krajowej przez patrol ruchu drogowego. Motocyklista zachowywał się w sposób zagrażający innym i wykonał szereg niebezpiecznych manewrów, mi.n. wyprzedzał niewłaściwie pojazdy oraz omijał wysepki z lewej strony. 32-latek z powiatu grójeckiego oświadczył, że popisywał się przed swoją koleżanką, która jechała samochodem w tym samym kierunku. To jej auto wyprzedzał w niebezpieczny sposób z lewej i prawej strony. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w organizmie.
Ponad 1 promil alkoholu w organizmie miał 50-latek z powiatu łowickiego. Zatrzymany przez funkcjonariuszy 3 maja przed godziną 13-tą w Sapach kierował motorowerem suzuki.
Przypominamy, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy. Z kolei za złamanie sądowego zakazu grozi kara do 5 lat więzienia.Na pochwałę zasługuje reakcja osób postronnych, które widząc zagrożenie, nie wahały się zareagować.
Pamiętajmy, aby w podobnych sytuacjach niebezpiecznych dzwonić na numer 112 i powiadamiać policję.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co z tego że zatrzymuje Policja nowych którzy jeżdżą pod wpływem alko. Są też tacy w Łowiczu którzy jeżdżą pomimo zakazu sadowego i co więcej policja dobrze wie otym i nic z tym nie robi. Tak powinno być?
Często widzę z balkonu jak kierowca pod wpływem alkoholu jeździ swoimi ładnymi autami. Tu też policji nie widać, czy musi się stać tragedia.......
Często widzę z balkonu jak nietrzeźwy mieszkaniec kostki jeździ swoimi ładnymi autami. Tu policji też nie widać. Czy musi stać się tragedia.......
Najczęściej ci co jeżdżą to są przyjaciele policji lub sami funkcjonariusze tak nie może być. Może komendant powinien coś z tym zrobić a nie tylko statystyki pokazywać że zatrzymany a przestępcy dalej jeżdżą na zakazie lub pod wplywem
Zgadzam się z Panią. Najpierw pod garazem na kostce bądż w garazu pija alkochol a póżniej jeżdza i lansuja się po łowiczu. Policja powinna ukrucić takie zachowanie.