
Władze Łowicza starają się o pozwolenie na budowę budynku wielorodzinnego na 20 mieszkań przy ul. Kwiatowej 10A. Wspólnota mieszkaniowa, która miałby sąsiadować z blokiem komunalnym, ma zastrzeżenia do planów inwestycyjnych ratusza.
W październiku br. do urzędu miasta wpłynęło pismo Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Kwiatowej 10 dotyczące wniosku o pozwolenie na budowę budynku komunalnego przy tej samej ulicy.
Przypomnijmy, że władze Łowicza chcą w dzielnicy Korabka wybudować blok na 20 mieszkań wraz z miejscami parkingowymi i infrastrukturą w miejscu nieczynnej kotłowni Zakładu Energetyki Cieplnej. Inwestycja została wprowadzona do budżetu miasta w czerwcu 2020 r., wtedy też zabezpieczono środki na opracowanie dokumentacji technicznej.
Teraz, gdy ratusz ubiega się o pozwolenie na budowę, Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Kwiatowej 10 zwróciła się do Rady Miejskiej w Łowiczu z prośbą o przeanalizowanie zasadności inwestycji. W swoim piśmie wskazała niedogodności, na jakie mogą być narażeni przyszli mieszkańcy nowego bloku komunalnego.
Wśród nich wymieniono m.in. brak terenu rekreacyjnego w pobliżu zaplanowanego budynku wielorodzinnego. Wskazano, że nowy blok będzie w „kleszczach” dróg wewnętrznych i parkingu, że przyszli mieszkańcy mogą mieć pretensje do członków wspólnoty, że ci hałasują pod ich oknem lub jeżdżą za szybko samochodem.
Wspólnota Mieszkaniowa zwraca też uwagę, że w bliskiej odległości od planowanego bloku zlokalizowane jest miejsce składowania odpadów. Nieprzyjemny zapach to kolejny problem, jaki ma czekać na lokatorów nowego budynku.
- Można sobie wyobrazić, jak latem, gdy w bloku będzie gorąco,ktoś otworzy okno a przez nie wleje się mdły, cuchnący zapach rozkładających się resztek mięsa lub zepsutych produktów mlecznych (…) - czytamy w piśmie do radnych.
Ponadto wspólnota ma zastrzeżenia do usytuowania komunalnego budynku, wskazując, że teren zielony ich wspólnoty będzie graniczył z parkingiem bloku.
Rada miasta nie zajęła żadnego stanowiska w tej sprawie. Odpowiedź na pismo wspólnoty wystosował wydział inwestycji i remontów łowickiego ratusza.
Zdaniem urzędników rozbiórka kotłowni i budowa w tym miejscu bloku komunalnego jest najlepszym rozwiązaniem.
- Miasto Łowicz ma zbyt mało terenów inwestycyjnych, aby pozostawić ten teren bez nowego zagospodarowania. W centrum miasta, po starych wyłączonych z eksploatacji kotłowniach, na mniejszych działkach pobudowano nowe budynki, bardzo dobrze wpisujące się w przestrzeń tkanki miejskiej - czytamy w odpowiedzi.
Wobec sprzeciwu Wspólnoty Mieszkaniowej władze miasta zadecydowały, że blok komunalny nie będzie przylegał do południowej ściany istniejącego budynku wielorodzinnego, lecz zostanie od niego odsunięty o minimum 4 metry.
- Przestrzeń tą zagospodarujemy jako miejsce na rowery i oddzielimy ogrodzeniem z paneli stalowych, utwardzimy i oświetlimy - czytamy w odpowiedzi. W związku ze zmianą usytuowania budynku zmieni się układ parkingów. Miejsca parkingowe na 22 auta zostały odsunięte na odległość powyżej 6 metrów od granicy działki wspólnoty.
Natomiast jak wynika z pisma urzędu miasta, odległość pojemników na odpady komunalne od projektowanych okien w nowym budynku wynosi 10,5 m, co spełnia wymóg rozporządzenia ministra infrastruktury.
Zgodnie z projektem, na miejskiej działce o powierzchni 1940 mkw ma powstać budynek wielorodzinny na 20 mieszkań, o czterech kondygnacjach bez podpiwniczenia, jednej klatce schodowej, ogrzewany gazem ziemnym z kotłowni zlokalizowanej w bloku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe tylko dlaczego komunalne bloki budują albo na Pekinie albo na Czajkach ... Ogólnie budowa w tym miejscu bloku spowoduje moim zdaniem więcej złego niż dobrego ludzie tutaj przyzwyczajeni są do ciszy i spokoju pielęgnują sobie ogródki dbają o trawniki itd. jeśli ta ulica zamieni się w plac budowy wjedzie tu ciężki sprzęt zacznie się kopanie burzenie wiercenie blokowanie ulic bo koparka bo wywrotka bo taczka stoi albo betoniarka życie wielu mieszkańców zamieni się w koszmar ale przecież nikogo to nie obchodzi bo trzeba budować rozumiem postęp ale nie kosztem innych .... 20 mieszkań i 22 miejsca parkingowe ...??? A w każdej rodzinie praktycznie dwa auta no mi wychodzi że potrzeba trochę więcej miejsc parkingowych niż 22.... co za tym idzie zacznie się parkowanie na chodnikach i na już dość wąskich uliczkach utrudniając poruszanie się nie tylko innym pojazdom ale i pieszym nie wspomnę o np. straży pożarnej czy karetki każdy chce wykonać swój plan często tylko władza nie liczy się z niczyjim zdaniem mają plan i go realizują za wszelką cenę Zasłaniając się przepisami budowlanymi którymi można żonglować jak w cyrku jestem mieszkańcem bloku nr 10 i nie wyobrażam sobie rozpoczęcia tu jakiekolwiek budowy nowego bloku bo można ten teren zagospodarować na wiele innych sposobów ale najprościej jest nalać betonu i nasypać gruzu bo się nie chce ruszyć głową proponuję żeby pan burmistrz nie skupiał się na czytaniu pism które mu podsuną tylko porozmawiał ze wspólnotą i wysłuchał mieszkańców którzy chętnie wyraża swoje stanowisko w tej sprawie to tylko skromny strzęp myśli które mnie dręczą po przeczytaniu tego artykułu na temat planu budowy jak w tytule .... Pozdrawiam mieszkańców 10 sąsiad