Pogoda teraz: 16°C | słabe opady deszczu
Reklama
Miejsko-powiatowe spotkanie opłatkowe
W sali barokowej Muzeum w Łowiczu odbyło się dziś (22 grudnia) coroczne spotkanie opłatkowe organizowane przez lokalne władze samorządowe.
Na zaproszenie burmistrza Krzysztofa Kalińskiego i starosty Krzysztofa Figata w świątecznym spotkaniu wzięli udział m.in. biskup senior diecezji łowickiej Józef Zawitkowski i doradca wojewody łódzkiego Marcin Kosiorek. W samorządowej wigilii uczestniczyli również radni miejscy i powiatowi, pracownicy ratusza i starostwa, dyrektorzy instytucji samorządowych, szkół i przedszkoli oraz lokalnych stowarzyszeń i organizacji.
Czwartkową uroczystość w muzeum uświetnił występ Dziecięco-Młodzieżowego Zespołu Ludowego Koderki oraz Zespołu Śpiewaczego Ksinzoki. Były też prezenty. Komendant łowickiej policji mł. insp. Marcin Grzelak odebrał od włodarzy miasta i powiatu kluczyki do dwóch nowych radiowozów. Oba samorządy dołożyły się do zakupu oznakowanych pojazdów. Z kolei samorządowcy za wkład w rozwój małej ojczyzny otrzymali statuetki z niebieskimi sercami. To podarunek od Krystyny Brodeckiej, przewodniczącej łowickiego oddziału Europejskiej Unii Kobiet.
Po wysłuchaniu Ewangelii opisującej narodziny Jezusa, głos zabrał ks. bp Józef Zawitkowski. - Dla mnie te święta są bardzo trudne. Bo będę mówić każdemu o tym, że Bóg stał się człowiekiem. A tego pojąć nie mogę - stwierdził kaznodzieja. Łowiczak z wyboru, bo tak o sobie mówił biskup senior, dziękował Księżakom za wszelkie dobra, jakich zaznał przez 35 lat spędzonych na ziemi łowickiej.
Na zakończenie uczestnicy spotkania złożyli sobie życzenia dzieląc się opłatkiem.
Więcej zdjęć tutaj.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aż się wzruszyłem, sami zasłużeni dla Ziemi Łowickiej. Otrzyj mi Janie łzę z mego polika
Oj Pan doradca wojewody puchnie w oczach. Na zdjęciach widać niestety wiele znudzonych twarzy. Zapewne wiele osób jest z obowiązku a nie dla przyjemności.