Pogoda teraz: 21°C | bezchmurnie
Reklama
Mieszkańcy Łowicza symbolicznie pożegnali zmarłego Kamilka z Częstochowy (foto, film)
Śmierć 8-letniego Kamilka z Częstochowy, nad którym znęcał się jego ojczym, wstrząsnęła całą Polską. Symboliczne pożegnanie chłopczyka, który zostanie pochowany w rodzinnym mieście, odbyło się również w Łowiczu.
Śmierć Kamilka poruszyła wielu Polaków. Łowiczanie spotkali się w centrum miasta, każdy z symboliczną białą różą, by w ciszy przejść na cmentarz katedralny. Tu w alei dzieci przybyli złożą kwiaty i zostaną zapalone znicze.
Wydarzenie w Łowiczu zorganizowały wspólnie łowicki oddział Fundacji ”Warto Żyć dla Kogoś”, stowarzyszenie Łowickie.pl i Klub Mamy w Łowiczu.
Tragiczny los 8-letniego Kamilka wzruszył i jednocześnie zjednoczył mieszkańców naszego kraju. Chłopiec był maltretowany przez swojego ojczyma, który polewał go wrzątkiem, rzucał na rozgrzany piec węglowy, bił oraz przypalał papierosami.
Chłopiec zmarł w szpitalu po 35 dniach walki o życie. Skatowany przez ojczyma Kamilek, do szpitala trafił w ciężkim stanie 3 kwietnia. Wcześniej, przez kilka dni leżał w domu z nieopatrzonymi poparzeniami. Obrażenia obejmowały 25 proc. ciała, w tym całą twarz, tułów, ręce i nogi.
Policję zawiadomił biologiczny ojciec dziecka. Ojczym usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a matka jest podejrzana o nieudzielenie pomocy i uczestnictwo w znęcaniu się nad chłopcem.
Ostatnie pożegnanie Kamilka odbędzie się dziś, w sobotę, 13 maja o godz. 13 na cmentarzu Kule przy ul. Cmentarnej 47 w Częstochowie.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wyciągnijmy wszyscy wnioski i bądźmy czujni na zlo ktore toczy się w naszych sąsiedztwach. Reagujmy. Mówię to przede wszystkim do siebie a Was o to proszę!
Dres i skóra, wyższy al capone..
Wszyscy zgadzamy się ze sobą a będzie nadal tak jak jest... Nic nie dadzą publiczne występy. Politycznie każdy chce coś ugrać dla siebie na tej tragedii. Potrzebne są odpowiednio działające służby. Sądy przeważnie orzekają na korzyść matek. Jak widać tym razem matka była katem.Nie wierzę, że nikt nie wiedział o problemie.