
Dziś, w piątek 16 sierpnia, o godz. 18. pod kapliczką na skwerze bł Bolesławy Lament przy ulicy Mickiewicza została odprawiona msza święta.
Jak co roku, mieszkańcy Łowicza zgromadzili się na dziś na mszy św. przy kapliczce św. Rocha.
Kapliczka ta powstała jako wotum dziękczynne za ocalenie z epidemii cholery, która zbierała żniwo w 1847 roku. Łowiczaninie modlili się ze wstawiennictwem św. Rocha o zatrzymanie zarazy. Ich modlitwy zostały wysłuchane. Choroba nie wdarła się do miasta. W geście wdzięczności w 1852 r. wystawiono tu kapliczkę ku czci św. Rocha.
W Polsce kult tego świętego był przed laty bardzo mocno rozpowszechniony. Związane było to z uznaniem go za patrona chroniącego przed epidemiami, zarazami oraz opiekuna zwierząt domowych.
Oprócz tego św. Roch jest patronem aptekarzy, lekarzy, ogrodników, szpitali i więźniów.
Co roku 16 sierpnia, we wspomnie św. Rocha, przy kapliczce, która leży na terenie parafii Świętego Ducha, odprawiana jest Msza św. polowa. W tym roku Mszę św. celebrował bp. Wojciech Osial.
Wcześniej, przed mszą, o godz. 17.30 odbyła się modlitwa różańcowa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
czy w tym mieście naprawdę nic się nie dzieje? ja wiem - sezon ogórkowy w pełni, ale zachowajmy jakieś proporcje, bo mniej kato-tematów jest w Tygodniku Powszechnym.
Popieram w 100%
Tyle kościołów w Łowiczu a msze na ulicy paranoja
Trzeba to zburzyć bo juz nawet cholerny klecha na ulice wylazi. Niech sobie ten szatan odprawia swoje gusla za swoimi murami a nie publicznie. To powinno byc zabronione.
rzeczywiście jak sie wejdzie na te strkonkę to albo tematy mszalno-katolockie albo nekrologi. Miasto zdominowane przez kosciół pis kler