
Odpoczynek od upałów nie potrwa długo. Synoptycy prognozują, że już pod koniec tygodnia do Polski zacznie napływać gorące powietrze pochodzenia zwrotnikowego, a temperatury sięgną nawet 35 stopni Celsjusza.
To bardzo złe wieści zwłaszcza dla osób, które nie radzą sobie zbyt dobrze z żarem lejącym się z nieba.
- W najbliższych dniach temperatura maksymalna będzie oscylować w okolicy „zaledwie” 25–26 stopni, zapowiada Kamil Walczak z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Znacznie wyższe wartości przewidywane są na poniedziałek.
- W niedzielę spodziewamy się napływu cieplejszego powietrza i tego dnia temperatura może osiągnąć 30–31 stopni. Poniedziałek zapowiada się jeszcze cieplejszy, z temperaturą do 34–35 stopni, mówił Kamil Walczak.
W poniedziałek upalne powietrze ma objąć prawie cały kraj.
Obecnie nadciągający antycyklon przyniesie też tropikalne noce, podczas których temperatury nie opadną poniżej 24 stopni.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie