
Nietypowy gość pojawił się wczoraj (2 czerwca) nad ranem w Łowiczu. Około godziny 5:00 mieszkańcy osiedla Tkaczew zauważyli spacerującego po okolicy łosia.
Zwierzę przeszło tuż pod balkonem bloku nr 9, po czym zawędrowało na pobliskie ogródki działkowe.
– Pod moim balkonem spacerował łoś! Potem ruszył w stronę działek i zaczął podjadać warzywka – relacjonuje pan Piotr, nasz czytelnik, który uwiecznił zwierzę na zdjęciach i poinformował o sytuacji policję.
Służby zareagowały błyskawicznie – jak mówi pan Piotr, patrol pojawił się w krótkim czasie. Gdy zwierzę zauważyło większy ruch wokół siebie, spokojnie opuściło teren ogródków i zniknęło z pola widzenia mieszkańców.
To nie pierwsza tego typu sytuacja w Łowiczu. Coraz częściej obserwuje się łosie w miastach – przyciąga je poszukiwanie jedzenia lub schronienia, zwłaszcza na obrzeżach terenów zabudowanych. Przypomnijmy, że 14 kwietnia jeden z naszych czytelników sfotografował parę łosi spokojnie pasących się tuż przy drodze krajowej nr 14.
Przy takich spotkaniach najważniejsze jest zachowanie spokoju i niepodchodzenie do dzikiego zwierzęcia. Łosie, choć zwykle łagodne, mogą zareagować gwałtownie w sytuacji stresu. W razie zauważenia takiego zwierzęcia w przestrzeni miejskiej, należy niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.