
W parafii pw. Św. Wawrzyńca w Kocierzewie odbył się dziś (10 sierpnia) odpust z okazji liturgicznego wspomnienia patrona. Po uroczystej Mszy świętej o godz. 12 wokół kościoła przeszła procesja z Najświętszym Sakramentem.
Mszy świętej odpustowej przewodniczył ks. Jerzy Gugała, pallotyn i misjonarz, który wygłosił homilię oraz przewodniczył 40-godzinnemu nabożeństwu poprzedzającemu odpust.
Uroczystą Eucharystię koncelebrowali proboszcz kocierzewskiej parafii ks. Krzysztof Chmielewski i ks. Stanisław Mocarski z Domu Kapłana Seniora w Sochaczewie.
Jak przypomniał ks. Krzysztof Chmielewski w rozmowie z naszym portalem, św. Wawrzyniec jest patronem osób ubogich i cierpiących na wszelkie choroby reumatyczne.
- Mamy ten przywilej, że posiadamy w naszej parafii relikwie św. Wawrzyńca. Znajdują się one w ołtarzu. Zawsze zachęcam, aby podejść i pomodlić się przez wstawiennictwo św. Wawrzyńca – dodaje proboszcz.
Ks. Krzysztof Chmielewski zwraca również uwagę, że nie było chwili, aby kościół był pusty podczas 40-godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Każdy dzień kończył się wspólną modlitwą na Apelu Jasnogórskim.
Po Mszy świętej odpustowej wokół kościoła przeszła procesja eucharystyczna. Nie brakowało wiernych w łowickich strojach ludowych niosących chorągwie oraz dziewczynek sypiących kwiaty.
Na drodze przed kościołem rozstawiły się liczne stragany m.in. z zabawkami, biżuterią, petardami, obwarzankami i lodami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Lubię te moherowe odpusty oraz ludzi którzy je odwiedzają. Stare baby, dziodki bez zębów, trochę patologii.... fajnie, fajnie
twoje imię świadczy, że jesteś starym, bezzębnym prykiem popuszczającym w gacie z przodu i tyłu.
Moherku jak ostatnio mi te gadki opuszczałaś to z zadowoleniem raczej niż z obrzydzeniem. Pamiętasz? Ķrzyknelas wówczas "weź mnie jak proboszcz ministranta"! Przyznam że to było trochę chore...