
Członkowie PTTK w Łowiczu upamiętnili 113. rocznicę stracenia trzech działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej - Frakcja Rewolucyjna. Na mogile bojowników w Lasku Miejskim złożono kwiaty i zapalono znicze.
Jak co roku grupa członków PTTK o/Łowicz odwiedziła mogiłę straconych w 1907 roku działaczy PPS-Frakcja Rewolucyjna. Tym razem spacer odbył się w ramach cotygodniowego spaceru nowo powstałego Klubu Turystyki Pieszej "Z buta".
Stracenie bojowników PPS-FR było pokłosiem wydarzeń z 2 stycznia 1907 roku. Wtedy to grupa działaczy pracująca w cukrowni w Dobrzelinie (okolice Żychlina) napadła w Łowiczu na carskiego urzędnika. Skradziono mu ponad 1,5 tys. rubli. Do rabunku doszło na ulicy Wjazdowej, czyli dzisiejszej ul. 3 Maja. Trzech uczestników akcji zostało ujętych, a następnie skazanych na karę śmierci.
Byli to 19-letni Józef Antczak i Adam Merc oraz o rok starszy Stefan Porosieński. Wyrok wykonano dokładnie 17 stycznia 1907 roku w Lasku Miejskim. Dwanaście lat później w miejscu egzekucji ustawiono krzyż, a w 1928 roku położono pamiątkową płytę. Kilka lat temu na krzyżu zamontowano podobiznę orła.
W 113. rocznicę wydarzeń na mogile straceńców złożono kwiaty i zapalono znicze.
Zdjęcia: PTTK Łowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Hmm... Pamiętali o mogile? Czy o mogile bojowników, działaczy PPS-Frakcji Rewolucyjnej? Można pamiętać o grudce ziemi, albo o osobach w niej pochowanych. Może się czepiam, może to szczegół, ale czy nie ważny?
Teraz też w Łowiczu funkcjonują żołnierze wyklęci przez policję i ORMO.
Ja nie chcę być żołnierzem wyklętym przez łowicką policję i prokuraturę
tylko normalnym obywatelem.