
W parafii św. Kazimierza Królewicza w Łyszkowicach po raz pierwszy zorganizowano dziś (8 marca) Parafialny Dzień Kobiet. Po wspólnej modlitwie panie spędziły czas na rozmowach oraz wysłuchały świadectwa niezwykłych kobiet żyjących blisko Boga.
Pomysłodawczynią parafialnych obchodów Dnia Kobiet była Anna Graszka, jedna z parafianek. - To było natchnienie od Ducha Świętego, żeby zrobić coś w duchowym wymiarze dla kobiet w dniu ich święta – przyznaje.
Wydarzenie przebiegało pod hasłem „W rękach kobiety piękno wiary w codzienności”. Spotkanie rozpoczęło się Mszą świętą w kościele parafialnym, gdzie zebrane panie powitał proboszcz ks. Jerzy Modelewski.
Eucharystii przewodniczył ks. Jacek Zieliński, wikariusz w parafii katedralnej w Łowiczu. Jak zaznaczył w homilii, kobieta jest Bożym darem dla często pogubionego i poranionego świata. Jej głównym powołaniem jest prowadzenie do Pana Boga poprzez swoje piękno, dobroć, miłość i czułość.
- Jezus, który jest prawdą, mówi do każdej z was, nie tylko dzisiaj, ale i każdego dnia roku: jesteś piękna, wyjątkowa i potrzebna – przekonywał ks. Jacek Zieliński.
- Niezależnie od tego, co robisz, czy żyjesz w małżeństwie czy w stanie zakonnym. Niezależnie od tego, czy jesteś mamą czy jeszcze nie masz męża ani dzieci. Niezależnie od tego, czy masz lat 16 czy 60 – jesteś potrzebna – kontynuował kapłan.
Duchowny zauważył, że to kobiety mają tę wielką siłę i dar od Boga, dzięki którym mogą czynić świat pięknym, podczas gdy mężczyźni jedynie próbują go uczynić uporządkowanym i poddanym sobie.
Dalsza część obchodów odbyła się w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Łyszkowicach. Panie wysłuchały najpierw świadectwa Magdaleny Muchy. Mama ośmiorga dzieci tu, na ziemi, oraz czworga w niebie, opowiedziała o wierze, miłości, zaufaniu Bogu, a także o tym, jak wygląda codzienne życie wielodzietnej rodziny.
- To nie jest tak, że ja w każdej sytuacji jestem myśli, że „jakoś to się ułoży”. Tylko widzę z perspektywy czasu, że Pan Bóg mnie prowadzi – przyznała pani Magdalena, która jako nastolatka długo modliła się o dobrego męża do św. Józefa. - On mi tego nie zapomniał – śmiała się kobieta.
O pięknie i sile kobiecości opowiedziały siostry zakonne: Alicja Świerczek ze Zgromadzenia Sióstr Apostolinek w Skierniewicach oraz Natanaela Baraniecka ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Żdżarach.
Apostolinka zdradziła, w jaki sposób odkrywała swoje powołanie, ale też jak liczne były jej obawy dotyczące życia zakonnego. Szczerze podzieliła się ze słuchaczkami swoimi marzeniami o założeniu rodziny i zostaniu mamą oraz tym, w jak cudowny sposób Bóg odpowiedział na jej pragnienia, gdy zdecydowała się pójść za Nim.
Między konferencjami panie wysłuchały utworów Maryjnych w wykonaniu Karoliny Graszki z parafialnej scholi Yeshua (śpiew i gitara) oraz s. Natanaeli (perkusja). Panie wyśpiewały m.in. „Magnificat”, czyli radosną pieśń dziękczynną.
Na zakończenie konferencję o duchowej adopcji dziecka poczętego wygłosiła Anna Szemberg z poradni rodzinnej. Duchowa adopcja to trwające dziewięć miesięcy modlitewne zobowiązanie podjęte w intencji dziecka zagrożonego aborcją. Polega na codziennym odmawianiu specjalnej, krótkiej modlitwy za dziecko oraz jednej dziesiątki różańca.
Osobiste historie zaproszonych pań poruszyły parafianki, które zdecydowały się na udział w spotkaniu.
- Bardzo fajne wydarzenie. Ciekawe świadectwa, miłe osoby, przeżycia – przyznaje pani Aneta. - My mamy dwójkę dzieci, a tutaj podziwiamy panią Magdalenę za odwagę i za to, że wszystko udaje się jej pogodzić – dodaje pani Hania.
Nasze rozmówczynie były też wzruszone i pozytywnie zaskoczone historiami sióstr zakonnych. - Są takie pozytywne, pokazały nam, jak pięknie spełniać się jako kobieta – słyszymy.
Podczas dwugodzinnego spotkania przedstawicielki płci pięknej miały też czas na rozmowę, skosztowanie słodkości, a także na zakupienie dewocjonaliów lub książek, plakatów i ubrań o tematyce religijnej.
Uczestniczki spotkania odwiedził wójt Łyszkowic Waldemar Krajewski oraz radni Piotr Klimkiewicz i Igor Wojciechowski, którzy obdarowali każdą mieszkankę tulipanem.
Panie na zakończenie otrzymały jeszcze symboliczny upominek – kopertę, w której znajdowała się kartka z cytatem świętych lub fragmentem Pisma Świętego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie