
Pierwszej wiosennej porażki doznali dziś, 12 kwietnia, piłkarze trzecioligowego Pelikana Łowicz. „Biało-zieloni” ulegli w Tomaszowie Mazowieckim tamtejszej Lechii 0:2.
Jedyne niedzielne spotkanie między Lechią Tomaszów Mazowiecki a Pelikanem Łowicz kończyło 23. kolejkę spotkań III ligi grupy łódzko-mazowieckiej. Podopieczni trenera Bogdana Jóźwiaka zmierzyli się z przedostatnią w tabeli Lechią, która czekała na swoje pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej. Z kolei łowiczanie w przypadku wygranej wskoczyliby na drugie miejsce w tabeli.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 24 minucie, gdy futbolówkę do własnej siatki skierował Marcin Nowak. Piłka odbiła się od obrońcy Pelikana po dośrodkowaniu brazylijskiego napastnika Lechii, Jardela. Kilka minut wcześniej dogodną sytuację na zdobycie bramki zmarnował Robert Kowalczyk, który w akcji sam na sam nie zdołał pokonać bramkarza miejscowych. Niedługo po zmianie stron rywale podwyższyli prowadzenie. W 52 minucie na uderzenie zdecydował się Jakub Rozwandowicz, zaskakując golkipera „Ptaków”. Jak się okazało, płaski strzał w długi róg bramki strzeżonej przez Rafała Dawida zapewnił Lechii pierwsze zwycięstwo w nowym roku. Była to jednocześnie pierwsza wiosenna porażka podopiecznych trenera Bogdana Jóźwiaka.
Kolejne spotkanie Pelikan rozegra w przyszłą niedzielę, 19 kwietnia, o godzinie 11:15. Łowiczanie podejmą na swoim stadionie Świt Nowy Dwór Mazowiecki.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Pelikan Łowicz 2:0 (1:0)
Nowak 24 (samobójcza), Rozwandowicz 53
Lechia: Chachuła – Matysiak, Dolot, Matuszczyk, Milczarek – Potakowski (65 Wiejak), Żytek, Rozwandowicz, Prusinowski (71 Król) – Mirecki (89 Witczak), Jardel (90 Stańdo)
Pelikan: Dawid – Broniarek, Nowak, Wawrzyński, Żółtowski – Skupiński (46 Dąbrowski), K. Kowalczyk, Bończak, Adamczyk – Narożnik (75 Kosiorek), R. Kowalczyk
Żółte kartki: Żytek, Mirecki – Broniarek, K. Kowalczyk
Sędzia: Patryk Adamczyk (Łódź)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rozgonić to szemrane towarzystwo....
bardzo mie jest szkoda no bo walczyli jak lwy, aż się chciało żyć i jestem dumny, że jestem ich kibicem. Bardzo mądrze podeszli do meczu, nawet się za bardzo nie spocili
1. Kto jest prezesem tej śmiesznej drużyny?2. Dlaczego miasto daje pieniądze tej śmiesznej drużynie?3. Kiedy komisja rewizyjna ratusza wezmie sie za rozliczenia Pelikan-targowica?4. Kiedy p. Papuga odpowie za pkt.3?5.dlaczego p. Papuga i jej syn mają robote załatwioną przez burmistrza?