
Jesienią ubiegłego roku występował jeszcze w barwach Pelikana Łowicz. Wiosną podpisał kontrakt z rezerwami Legii a teraz wywalczył z nią trofeum piłkarskiego mistrza Polski 2019/2020.
Wywalczone już wcześniej przez Legię mistrzostwo Polski oraz liczne kontuzje w zespole sprawiły, że Damian Warchoł spełnił swoje marzenie prawie jak w bajce o Kopciuszku.
25 - letni napastnik w ubiegłym sezonie zdobył dla Pelikana Łowicz 16 bramek. Był najskuteczniejszym zawodnikiem 1. grupy 3. ligi. W marcu związał się z rezerwami Legii, miał im pomóc w walce o awans do 2. ligi.
Nawet nie mógł marzyć, że zaliczy debiut i gola w Ekstraklasie. Co ciekawe w dniu ekstraklasowego debiutu i zdobytej bramki, Damian obchodził 25. urodziny i lepszego prezentu chyba nie mógł sobie wymyślić.
Na boisku pojawił się w 63. minucie. W doliczonym czasie gry zdobył swoją debiutancką bramkę dla pierwszego zespołu Legii i w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie