Płyną szlakiem dwóch zamków z Łowicza do Sochaczewa

62 osoby uczestniczą w sobotnim (8 lipca) spływie kajakowym „Szlakiem Dwóch Zamków” organizowanym przez łowicki oddział PTTK. Impreza zakończy się ogniskiem na polanie w Lasku Miejskim w Łowiczu.

To już szósta edycja spływu rzeką Bzurą po ziemi łowickiej i sochaczewskiej. W tym roku miłośnicy aktywnego wypoczynku mogli po raz pierwszy wybrać, czy chcą popłynąć trasą złotą czy też srebrną. Ta pierwsza liczyła ok. 30 km i miała swój początek przy ruinach zamku prymasowskiego w Łowiczu, krótsza zaś (mająca ok. 20 km - przyp. red.) rozpoczynała się w Kompinie.

- Plan jest ambitny, ponieważ chcemy dopłynąć do Zamku Książąt Mazowieckich w Sochaczewie - powiedziała nam Dorota Wiśniewska, przewodnik z łowickiego oddziału PTTK i koordynatorka spływu. Jak dodała Agnieszka Walczak, wszystko będzie jednak zależało od stanu wody oraz od pogody. Alternatywnym miejscem zakończenia spływu jest Dachowa, miejscowość położona kilka kilometrów przed Sochaczewem.

W lipcowym spływie uczestniczą zarówno debiutanci, jak i stali bywalcy letniej wyprawy rzeką Bzurą. Niektórzy nie opuścili żadnej edycji. Z liczną grupą płyną instruktorzy turystyki kwalifikowanej o specjalności kajakarskiej oraz ratownicy. Oprócz podziwiania walorów przyrodniczych, w Kompinie zaplanowano też zwiedzanie kościoła.

A co jest najlepszego w takiej formie wypoczynku? - Samo to, że się płynie jest fajne - mówi 10-letni Łukasz z Łowicza. - I nie siedzi się przed komputerem - wtrąca tata chłopca. W spływie biorą udział drugi rok z rzędu. Płyną trasą złotą, ale nie obawiają się zmęczenia. - Wyczerpujące to jest siedzenie w domu i szukanie sobie zajęcia - uśmiecha się pan Robert.

Impreza zakończy się wieczornym ogniskiem na polanie w Lasku Miejskim w Łowiczu. Tam też zostaną rozlosowane upominki przygotowane przez organizatorów i rodzinę Konopczyńskich prowadzącą warsztat garncarski w Bolimowie.

Organizatorem spływu „Szlakiem Dwóch Zamków” jest PTTK oddział w Łowiczu we współpracy z Urzędem Miejskim w Łowiczu.