
Policjanci z ruchu drogowego podczas kontroli drogowej opla znaleźli narkotyki. 36-latek usłyszał już zarzut. Ponadto wsiadł za kierownicę po użyciu alkoholu i bez uprawnień. Grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek 9 sierpnia policjanci z ruchu drogowego pełnili służbę w rejonie autostrady A2. Około godziny 19.00 na MOP Polesie mundurowi zauważyli opla, który na widok radiowozu gwałtownie odjechał w kierunku Warszawy.
Policjanci ruszyli za nim i zatrzymali auto do kontroli drogowej. Wewnątrz znajdowało się dwóch mężczyzn. Ich zachowanie wskazywało że mogą mieć coś na sumieniu. Stróże prawa znaleźli w pojeździe substancje niedozwolone. Funkcjonariusze zabezpieczyli niewielką ilość marihuany i prawie 4 gramy amfetaminy.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Zarzut posiadania narkotyków usłyszał kierujący pojazdem 36-latek z powiatu żyrardowskiego, który dodatkowo był w stanie po użyciu alkoholu. Nie posiadał także uprawnień do kierowania.
W związku z popełnionymi wykroczeniami zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie. Mężczyźnie grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Więcej takich zatrzymań. Bandyckie prochy sieją śmierć i wariactwo. To oni mają być przestraszeni, a nie niewinne osoby kopane do nieprzytomności w KPP Łowicz przez Mariusza Boczka.
Poważne oskarżenia