
Strażacy mają pełne ręce roboty po burzy, jaka przeszła w środę 14 lipca wieczorem przez powiat łowicki. Właściwie co chwilę do dyżurnego wpływają nowe zgłoszenia. Część mieszkańców jest bez prądu.
Bardzo silne podmuchy wiatru, obfite opady deszczu i błyskawice dotarły do Łowicza około godziny 22.
Trudna sytuacja pogodowa dała się we znaki właściwie w każdym rejonie powiatu łowickiego. Część gospodarstw pozostaje bez prądu, a strażacy co chwilę otrzymują nowe zgłoszenia.
O sytuacji w Waszej okolicy informujecie w komentarzach na naszym Facebooku.
- Droga z Łowicza do Kiernozi jest nieprzejezdna w obie strony. Połamane drzewa, utknęliśmy wracając do Płocka na środku drogi między polami. Czekamy na strażaków. Dawno czegoś takiego nie widziałam - informuje pani Martyna.
- Świeryż Pierwszy, co najmniej 7 słupów złamanych przez topolę która spadła na linki - to komentarz pana Alekandra.
- Jackowice bez prądu był armagedon - napisała pani Joanna.
Prądu nie ma też m.in. w Zielkowicach, Gosławicach, Bobrownikach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie