Powiatowe stypendia sportowe ciągle budzą duże emocje

Dziewięciu sportowców zostało uhonorowanych przez władze Powiatu Łowickiego nagrodami za wysokie wyniki we współzawodnictwie sportowym. Sześciu reprezentantów dwóch klubów otrzymało stypendia sportowe. Doceniono także zaangażowanie trenerów.

Podczas wczorajszej (28 marca) sesji, zarząd Powiatu Łowickiego wręczył stypendia i nagrody sportowe. Te pierwsze trafią na konta sześciu zawodników.

Stypendium w kwocie 4560 zł, płatne w 12 równych ratach otrzymał złoty medalista z Soczi – Zbigniew Bródka. Ponadto zawodnikowi Uczniowskiego Klubu Sportowego „Błyskawica” w Domaniewicach przyznano nagrodę w wysokości 2100 zł.

Stypendia otrzymali także klubowi koledzy Bródki – panczeniści Wojciech Sut oraz Artur Janicki i Sebastian Janicki. Bracia Janiccy miesięcznie będą otrzymywać po 230 zł, zaś Wojtek Sut – 300 zł. Doceniając sukcesy zawodników „Błyskawicy” zarząd przyznał im jednorazowe nagrody po 700 zł.

Te ostatnie otrzymały także dwie podopieczne Mieczysława Szymajdy – Angelika Woźniak i Weronika Kaźmierczak. Każda z nich po 850 zł.

Roczne stypendium sportowe po 230 zł otrzymało także dwóch zawodników Międzyszkolnego Klubu Sportowego „Zryw Łowicz” z sekcji judo – Alicja Bielecka oraz Adam Surma. Oboje decyzją ZPŁ otrzyma także po 700 zł nagrody. Podobnie jak Kamil Olewicz, zawodnik Łowickiej Akademii Sportu.

Doceniając zaangażowanie i pracę z zawodnikami władze powiatu postanowiły kwotą po 1000 zł uhonorować dwóch trenerów – Mieczysława Szymajdę, szkoleniowca UKS „Błyskawica” w Domaniewicach oraz Iwonę Grzegory-Gajdę, trenerkę MKL „Zryw” Łowicz.

Zanim zawodnicy opuścili salę obrad radny Marek Jędrzejczak przyznał, że rok wcześniej Zarząd Powiatu Łowickiego zadeklarował zwiększenie środków na ten cel, tymczasem nic się w tej kwestii nie zmieniło.

- Jeżeli sportowcy osiągają coraz to lepsze wyniki, a tym samym reprezentują powiat łowicki na wyższych szczeblach, to my również powinniśmy coś dać od siebie i chociażby zwiększyć wysokość świadczenia – mówił Jędrzejczak, argumentując to zachętą do większej pracy.

Nieoczekiwanie spadła na niego fala krytyki. Krzysztof Górski, przewodniczący RPŁ doszukiwał się w wypowiedzi kolegi uprawiania polityki przed zbliżającymi się wyborami. Przyznał również, że zwiększenie stypendium o 20 zł nic nie da, a „oprócz zasług trzeba jeszcze widzieć realia”. Zaznaczył, że są powiaty, które w ogóle nie wspierają sportowców.

Głos w sprawie zabrał obecny na sali Bródka, stwierdzając, że podany przez przewodniczącego przykład Zakopanego nie jest dobry.

- Polscy skoczkowie, chociażby ze względów finansowych zamieniają zakopiańskie kluby na te, zlokalizowane na Śląsku – mówił Bródka. Panczenista podkreślił, że pomoc finansowa szczególnie młodym zawodnikom jest niezbędna, bo umożliwia doskonalenie się i osiąganie coraz to lepszych wyników w sporcie.

Wymiana zdań między samorządowcami zakończona została ustanowioną przerwą. Zanim jednak to się stało padła deklaracja, że każdy klub może wnioskować do zarządu PŁ o zwiększenie stypendium na danego zawodnika.