Pochodzący z Łowicza Adam Studziński jest współautorem książki „Powstanie, kacet i inne historie”. To licząca prawie 200 stron rozmowa-rzeka z Piotrem Zbigniewem Łubieńskim ps. „Andrzej”, uczestnikiem Powstania Warszawskiego. W skład książki wchodzi także esej „Warszawska rozgrywka ‘44” Adama Studzińskiego traktujący o politycznym tle zrywu stolicy.
Adam Studziński ukończył szkołę podstawową na łowickiej Korabce i I LO im. Józefa Chełmońskiego. Po maturze wyjechał na studia prawnicze do Warszawy, gdzie mieszka do dziś.
Od wielu lat zajmuje się marketingiem, PR i kreowaniem wizerunku, prężnie działając w mediach społecznościowych. Oprócz tego pisze książki dla dzieci i młodzieży.
Do tej pory ukazały się cztery publikacje dedykowane młodym czytelnikom: „Chciejosztuczki. Książka zakazana przez Chciejokorp”„Wiewiórczy Z@kątek”, „Czwarta władza szóstej B” oraz „Spytko Show – gadając z rzeczami”.
Kilka dni temu odbyła się premiera najnowszej książki, tym razem o tematyce historycznej. - Historią interesowałem się od czasów szkolnych. I w dorosłym życiu także wolny czas spędzam na czytaniu książek historycznych, a w miarę możliwości także zwiedzaniu miejsc z historią naszego kraju związanych – wyjaśnia Studziński.
„Powstanie, kacet i inne historie” to rozmowa-rzeka z Piotrem Zbigniewem Łubieńskim ps. „Andrzej”, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, który w szeregach pułku AK „Baszta” bił się na Mokotowie i Sielcach, m.in. w obronie Królikarni i szkoły przy ul. Woronicza. Po kapitulacji trafił do obozu koncentracyjnego Stutthof niedaleko Gdańska.
Adam Studziński wspomina, że poznał Piotra Zbigniewa Łubieńskiego dzięki swojej żonie, która miała okazję spotkać się z powstańcem podczas uroczystości rocznicowych na warszawskich Sielcach, gdzie jest radną dzielnicy. Kobieta zaprosiła go na obiad do domu.
- Mając szczęście gościć tak wspaniałego człowieka – otwartego na ludzi, ze świeżym, wręcz młodzieńczym umysłem, mającego tyle ciekawego do opowiedzenia, pomyślałem: czemu nie iść dalej, odważyć się, zaproponować wspólne napisanie książki? Piotr się zgodził, i tak zaczęły się nasze prace – opowiada autor.
Piotr Zbigniew Łubieński zmarł w marcu br. w wieku 94 lat. Obszerny wywiad z powstańcem ukazał się zaledwie kilka dni temu nakładem wydawnictwa Bellona.
- Niestety mój Rozmówca wydania książki nie doczekał, ale wywiad w całości przeczytał, i wiem, że był spokojniejszy, że jego wspomnienia o ludziach, których znał, i o tym, co widział i przeżył, zostaną utrwalone – dodaje Studziński.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie