
Cztery osoby zostały zatrzymane do wyjaśnienia w związku z bójką, do której doszło w sobotę (4 lutego) późnym wieczorem na ulicy Chełmońskiego w Łowiczu. Chwilę przed zajściem strażacy zostali wezwani do pożaru auta.
Zgłoszenie o pożarze pojazdu marki Alfa Romeo wpłynęło do łowickich strażaków w sobotę kilka minut przed godziną 22. Na miejsce wysłano jeden zastęp straży pożarnej, który łatwo uporał się z ogniem. Mimo to spaleniu uległa m.in. komora silnika i maska pojazdu, a także bagażnik.
Pojazd znajdował się przy jednej z posesji na ul. Chełmońskiego w Łowiczu. Podczas akcji gaśniczej na miejscu pojawiło się kilka osób. Wywiązała się między nimi bójka, w której według naszych ustaleń wzięło udział czterech mężczyzn. Aby rozdzielić uczestników bijatyki strażacy podali prąd wody. Według naszego informatora krewcy panowie byli totalnie pijani. W rejonie zajścia obecne były również dwie kobiety.
Jak udało nam się ustalić, najbardziej poturbowany uczestnik sobotniej awantury stracił przytomność. Mężczyźnie do czasu przyjazdu karetki pomocy udzielali strażacy. Następnie przewieziono go do łowickiego szpitala. - W tej sprawie prowadzone są aktualnie czynności.
Do wyjaśnienia zatrzymano cztery osoby - informuje podkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
JEDNAK MASOWA INTEGRACJA NIE ZJEDNOCZYŁA WSZYSTKICH "SIŁ".A co czeka Nas w wiosenno - letnie dni?ZOBACZYMY.
Ale patologia
taak jak strazacy nie udzielili pomocy nie przytomnemu a ten dostal drgawek