
Roztopy śniegu oraz ostatnie opady deszczu sprawiły, że znacznie podniósł się poziom wody w Bzurze. Istnieją poważne obawy o to, czy tony piasku zwiezione na utworzenie plaży nie znajdą się pod wodą i nie popłyną z nurtem rzeki.
Będąc dziś (28 lutego) na plaży zauważyliśmy, że do wdarcia się wody do utwardzonego wejścia na plażę pozostało zaledwie ok. 30 cm.
Pod Mostem Warszawskim, gdzie mierzony jest stan wody, wodowskaz pokazał 300 cm.
Wynik ten wskazuje, że na razie zagrożenie powodzią nam nie grozi. Zaczyna robić się niebezpiecznie, gdy zobaczymy 350 cm - wtedy mamy stan ostrzegawczy, a alarmowy - powyżej 400 cm.
Przypomnijmy, że obiekt ten otwarto hucznie 19 lipca 2020 roku.
Nowi właściciele - władze powiatu (wcześniej były to władze miasta), przeznaczyły na plażę około 40 tys. zł.
Przycięto topole, nawieziono 1000 ton nowego piasku, pojawił się na niej nowy pomost łączący schody z przystanią dla kajakarzy.
Miejmy nadzieję, że wody Bzury oszczędzą obiekt, który tak tłumnie odwiedzali mieszkańcy powiatu i turyści.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Otwieram portal i najważniejsze pytanie,czy woda zaleje plaże? Ludziom pola zaleje,podtopienia wszędzie a tu gadka o paru tonach piasku, żenada ????
Wstyd na cały rejon, piasek ważniejszy ????
Trzeba było na terenie zalewowym nic nie budować. Mądry ratusz czy tam powiat po szkodzie. A mieszkańcy zapłacą.
Ten komentarz to jest właśnie najgłupszy tok myślenia jaki macie okazję widzieć i czytać :)
Ta plaza jest wazna.wiele aziatow wendruje spaceruje.ja zmieczem robie patrole.niepozwole na zalanie BANZAI