
W Łowickim Ośrodku Kultury odbyło się spotkanie promocyjne XVI tomu „Roczników Łowickich”. W najnowszej publikacji przygotowanej przez Łowickie Towarzystwo Przyjaciół Nauk znalazły się teksty kilkunastu autorów.
Sobotnia (29 lutego) promocja XVI tomu „Roczników Łowickich” miała miejsce w sali ślubów Urzędu Stanu Cywilnego, która zapełniła się miłośnikami dziejów miasta i okolic.
- Jest to tom o bardzo zróżnicowanej treści, gdzie oprócz takich typowo naukowych tekstów są również teksty lżejsze, typu wspomnieniowego. Przypuszczam, że każdy znajdzie tutaj coś miłego, nad czym będzie mógł długo rozmyślać czy podzielić się refleksją - wyraził nadzieję Marek Wojtylak, redaktor „Roczników Łowickich”.
Jak zauważył, w najnowszym wydawnictwie teksty przygotowało liczne grono autorów. - Mogliśmy wypełnić niemalże wszystkie tradycyjne działy roczników, czyli artykuły, przyczynki, materiały źródłowe, biografie, ale także działy stowarzyszenia i kronika - wyliczał Wojtylak.
W periodyku znalazły się materiały poświęcone m.in. wybranym zagadnieniom z dziejów miasta i okolicy, jak np. szkice z dziejów Bednar, artykuł o szkolnictwie powszechnym w Łowiczu do 1920 roku czy o jubileuszu 500-lecia kościoła pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Sobocie.
Książka zawiera również teksty m.in. o nieborowskim ogrodniku i społeczniku Karolu Boreckim, uczestniku akcji „Uwolnić Cyfrę” druhu Jerzym Miecznikowskim ps. „Więciądz”, wieloletnim dyrektorze I LO Janie Zbudniewku, zamordowanym w Katyniu nauczycielu Stefanie Antonowiczu czy o Magdalenie Urbankowej, sportretowanej jako kobieta polskiej wsi.
Podczas spotkania rodzina pani Magdaleny przekazała na rzecz łowickiego oddziału Archiwum Państwowego w Warszawie rodzinny album pochodzącej z Niedźwiady gospodyni.
XVI tom „Roczników Łowickich” można nabyć w siedzibie Łowickiego Ośrodka Kultury przy ul. Podrzecznej 20. Cena wynosi 20 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jedynym, który nie marnował czasu na jałowe klepanie się po plecach i po prostu przeczytał tom "Roczników Łowickich" w trakcie spotkania (widać na zdjęciach), był Jacek Wiśniewski, co dobrze o nim świadczy. Reszta potrzebuje celebracji...
Tłumok Terenowicz również będzie czytał roczniki, potrafi tylko mowić Szanowni Państwo.
Cała „elyta” zadowolona siedzi w pierwszych rzędach, a już zapomnieli, że to ostatnie wydanie. Sami zdjęli z ŁOK środki na ten cel. Jest się z czego cieszyć? Grunt to dobrze się bawić haha brawo panowie bawcie się dalej. Może piaskownice Wam podrzucić?