
Pelikan Łowicz pokonał dziś (5 maja) na wyjeździe Victorię Sulejówek 3:0 (2:0) w meczu 27. kolejki III ligi. Do bramki trafiali grający na co dzień w czwartoligowych rezerwach Piotr Gawlik i Michał Świdrowski, a trzynasty gol w sezonie zdobył Robert Kowalczyk, który wykorzystał rzut karny.
Po serii trzech spotkań bez zwycięstwa łowiczanie wreszcie sięgnęli po całą pulę. Sztuka ta udała się na trudnym terenie, w pojedynku z wyżej notowanym rywalem. Warto przypomnieć, że beniaminek z Sulejówka na inaugurację sezonu potrafił sprawić nie lada niespodziankę i pokonać u siebie Widzew 2:1.
Mecz świetnie ułożył się dla zespołu Marcina Płuski. Już w 2. minucie wynik spotkania otworzył Piotr Gawlik. Doświadczony obrońca i trener drugiego zespołu „Ptaków” z pierwszą drużyną do Sulejówka w zastępstwie za kontuzjowanego Bartosza Broniarka. Popularny „Kaziu” skierował piłkę do siatki głową po rzucie rożnym.
W 23. minucie biało-zieloni prowadzili już 2:0 po bramce Roberta Kowalczyka. Najskuteczniejszy zawodnik Pelikana popędził z futbolówką w pole karne Victorii, gdzie został sfaulowany. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i już chwilę później mógł cieszyć się z trzynastego gola w sezonie.
Rywali w ostatniej akcji meczu dobił rezerwowy Michał Świdrowski. Zawodnik Pelikana II po dobrych występach na czwartoligowych boiskach pojawił w drużynie gości na ostatnie minuty sobotniego pojedynku. Pokonał bramkarza miejscowych strzałem w długi róg.
- Victoria miała swoje okazje, ale w bramce bardzo dobrze spisywał się Klaudiusz Kurek - dodaje Andrzej Miziołek, kierownik łowickiej drużyny. To najwyższe wyjazdowe zwycięstwo Pelikana w tym sezonie.
W następnej kolejce łowiczanie podejmą u siebie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Mecz odbędzie się 13 maja (niedziela. Początek o godzinie 11:15.
Victoria Sulejówek – Pelikan Łowicz 0:3 (0:2)
Piotr Gawlik 2, Robert Kowalczyk 23 (rzut karny), Michał Świdrowski 90+3
Pelikan: Klaudiusz Kurek – Krystian Mycka, Piotr Gawlik, Grzegorz Wawrzyński – Kamil Kuczak, Daniel Bończak, Jakub Bistuła (70 Maciej Balik), Princewill Okachi, Rafał Parobczyk (86 Tomasz Dąbrowski) – Bartosz Bujalski, Robert Kowalczyk (90 Michał Świdrowski).
Żółte kartki: Krystian Mycka, Kamil Kuczak, Maciej Balik, Tomasz Dąbrowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gratulacje , bardzo ważne punkty.
Trenerze w Łowiczu też potrafią grać w piłkę. Tylko szkoda, że trener nigdy w to nie wierzył. Stawiając na miejscowych mógł trener sporo zyskać w miejscowym środowisku i zagościć tu na dłużej. Teraz niestety jest już chyba za późno.
Punkty mega ważne bo robiło się niezbyt ciekawie. Trzeba jeszcze zdobyć z 5/6 oczek żeby się utrzymać. Dodatkowo cieszy że bramki strzelają Łowiczaki (w dodatku z II drużyny).
Kaziu jak wino ... Jeszcze trochę czasu do 15 maja , Adam ogląda ... Jeszcze raz wielkie gratki , czemu tak późno wzmocnienia z 2 drużyny , skoro często na ławce było 3 zawodników . W drużynie musi być rywalizacja , to będzie procentowało w następnych sezonach. Trzeba podtrzymać passę w następnym meczu , bo punkty bardzo potrzebne.
Jaka kontuzja Broniarka ? Po ostatnim meczu schodzil do szatni normalnie. Nieobecnosc Dybca na boisku odrazu poprawila jakosc gry pomimo problemow kadrowych. Brawo Pela. Tak trzymac
Trener sie gubi, nie potrafi reagowac na to co sie dzieje na boisku i w szatni...w czerwcu koniec kontraktu. Pelikan jako klub ma spore problemy, licencja na przyszły sezon jest ale burdel na gorze niesamowity. Mam nadziej ze zwołaja w czerwcu walne i prezes poda sie do dymisjii. Potrzeba swiezej krwi i nowego rozdania inaczej bedziemy walczyc o utrzymanie na czwartym poziomie rozgrywkowym