
W niedzielę (2 października) o godz. 16.00 w sali kinowej Łowickiego Ośrodka Kultury odbył się koncert Saula Dreiera.
Historia Saula Dreiera pokazuje, że wiek nie gra istotnej roli, jeżeli chcemy spełniać swoje marzenia.
W wieku 89 lat założył zespół "Holocaust Survivor Band", wciąż podróżuje, gra na perkusji, cieszy się życiem i czerpie z niego, ile się da. - To właśnie daje energię i nadzieję na to, że nie ma rzeczy niemożliwych - twierdzi.
Saul Dreier ma 97 lat. Urodził się w Krakowie. W czasie okupacji stracił całą rodzinę. Jako nastoletni chłopiec został na świecie sam. Przeżył trzy obozy koncentracyjne.
W Mauthausen wraz z innymi więźniami stworzył męski chór. Wybijał rytm dwiema łyżkami i – jak twierdzi z perspektywy czasu – przeżył Holocaust właśnie dzięki muzyce.
Teraz Saul Dreier jeździ po świecie, aby opowiedzieć o swoim życiu i mówić młodemu pokoleniu, jak ważne jest szerzenie pokoju i jedności.
A dziś, dzięki zaproszeniu burmistrza Łowicza Krzysztofa Jana Kalińskiego, muzyk wraz z zespołem zagrał w Łowickim Ośrodku Kultury. Skład zespołu tworzą: Przemysław Skałuba (klarnet, saksofon), Łukasz Dąbrowski (akordeon, piano), Michał Paśniak (trąbka) i Paweł Puszczało (kontrabas).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie