
Setki ciągników, tysiące osób z flagami, transparentami i okrzykami niezadowolenia na ustach - wczoraj (23 lutego) w Warszawie odbył się protest AgroUnii pod hasłem "Godna płaca za ciężką pracę". Wśród demonstrantów nie brakowało przedstawicieli z powiatu łowickiego.
Kolumna około 200 ciągników pojawiła się w Warszawie po godzinie 9. Manifestujący zostawili je jednak traktory na Odolanach i ruszyli przed Pałac Kultury i Nauki, skąd przeszli przed KPRM.
Wśród osób, które protestowali w Warszawie było także kilkudziesięciu rolników z powiatu łowickiego, m.in. Paweł Barański.
– Produkcja żywności klęczy na kolanach i zdycha. Polska wieś to nie są już brudne kalosze i słoma z butów. To drogie traktory na kredyty i normalne rodziny. Mamy wiele do stracenia – mówi Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.
- Pamiętajcie, to my dzisiaj na drodze mamy pierwszeństwo, to my dzisiaj ustalamy zasady. Nie pozwolimy się, po pierwsze podzielić, po drugie nie przyjechaliśmy tu na piknik. Pamiętajcie jedno - policjant to nie jest wasz kolega, ani dzisiaj, ani jutro, ani wczoraj – mówił Kołodziejczak podczas krótkiej odprawy w Sochaczewie, skąd kolumna ciągników ruszyła do stolicy. Podkreślił też, że dzisiaj nie liczy się sprawa jednego, czy drugiego rolnika, tylko wspólny interes.
Dwa tygodnie temu rolnicy protestowali w całym kraju, wyjeżdżając na drogi. Ciągniki zablokowały m.in. drogę krajową nr 70 między Bełchowem i Skierniewicami czy drogę krajową nr 14 między Strykowem i Łodzią.
Jako przyczynę strajków członkowie AgroUnii podają kilka głównych problemów, a wśród nich: rosnące ceny nawozów mineralnych, Zielony Ład, gwałtownie kurczącą się produkcję żywca, niekontrolowany eksport żywności zza granicy, nierozwiązany problem ubezpieczenia upraw i zadłużenie rolników.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z nich tacy rolnicy jak z koziej doopy trąbka. Banda darmozjadów z agrounii licząca tylko na kase z "łunii jewrejskiej".
Bolec stolec umów się pijaczyno na wizytę z psychiatrą bo ci denaturat mózg wyrzarł a o wątrobie to już zapomnij, chyba że ci świńską przeszczepią
Jakiej pomocy Ci pseudorolnicy z Agroszczujni udzielili poszkodowanym podczas wichur?! Oni tylko swe łapska wyciągają do władz i tylko umieją jedno: dać nam, dać nam, ...
Brawo agrounia Brawo rolnicy ***** PiS i szczekaczke tv
Wszyscy wyglądają na biednych wychudzonych rolników , jakby zjedli wszystkie świnie z chlewika.
Jak się nabrało kredytów na parę milionów to się teraz skamle. Trzeba było myśleć i brać siły na zamiary. Społeczeństwo nie będzie do was ciągle dokładać.