
Dostawczy samochód elektryczny kosztuje od 140 tys. do ponad 200 tys. zł. Ten który zaprezentowała Łowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, to wydatek około 140 tys. zł – zapewne wielu może się wydawać, że to drogo.
Dopłata z programu "Mój elektryk" do takiego auta, to 30% (homologacja N1) zatem 42 tys. W przypadku łowickiej spółdzielni możemy również liczyć na zwiększone o 10% umorzenie środków z termomodernizacji z uwagi na inwestycję w fotowoltaikę i elektro-mobilność, czyli 70 tys. zł.
Realnie koszt zakupu będzie wynosił 28 tys. zł. Jak zostało to policzone? 140 tys. (koszt samochodu) – 42 tys. (dofinansowanie z programu Mój elektryk – 70 tys. (dodatkowe umorzenie przy termomodernizacji) = 28 tys. zł
Roczny koszt paliwa (diesla) dla auta dostawczego przejeżdżającego około 40 tys. km rocznie to (40 tys. * 11 l/100 km *7,2 zł/l = 31 tys. zł), czyli troszkę więcej niż wartość realnego kosztu zakupu. Ponieważ energię do ładowania spółdzielnia będzie miała ze swojej instalacji fotowoltaicznej – zatem w ciągu niecałych 12 miesięcy zakup się zwróci, a mieszkańcy zapłacą za niego 0 zł.
Kolejne lata eksploatacji auta to zyski mieszkańców z uwagi na niższe koszty eksploatacji.
- Śmiało możemy powiedzieć, że zakup samochód elektrycznego w naszym przypadku się opłaca nie tylko ze względów finansowych, ale również z uwagi na ochronę środowiska, informuje Mariusz Siewiera prezes Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
foto melex.com.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jeki był koszt tej termomodernizacji dzięki której umorzą 70 tysięcy z ceny samochodu? Jakiej mocy panele fotowoltaiczne zainstalowalina budynku administracyjnym? Czy te panele w ogóle pokryją zapotrzebowanie pomp ciepła? Jeśli mają co najmniej 30 kilowatów, to są na to minimalne szanse. No a z czego naładują samochodzik? Z płatnego coraz droższego prądu.
Czy ten kto pisze ten artykuł, w ogóle myśli samodzielnie? Przecież ten pojazd nie przejedzie 40000 kilometrów w ciągu 10 lat! Żeby tyle przejechał w ciągu roku, to kazdego dnia musialby przejechac 109,5 kilometra. KAZDEGO DNIA ROKU. A co z dniami wolnymi od pracy? A co z jego zasięgiem maksymalnym wynoszącym 100 kilometrów?
10/10 walczmy z idiotyzmem piszacych takie bzdury
Ten elektryk przejedzie 40 000km po Łowiczu w rok? Na 100% :) Ideowo sam pomysł w porządku, ale diabeł tkwi w szczegółach.
Eko szajba zawitała do ŁSM. A więc Show Must Go On. Czas na świerszcze.
Myślałem że w łsm pracują mądrzy ludzie no niestety myliłem się .
TAKI PRZEBIEG KM TAK JAK KIEROWCA PODKRECI LICZNIK I SPRZEDA PALIWO I GITARA TYLKO KRECIC CO DO SAMOCHODZIKA POPIERAM ALE NIECH GO KUPI ZA WLASNE PIENIADZE KTOS Z GOSPODARZY SPOLDZIELNI TOC MAJETNI LUDZIE
A jak ŁSM rozlicza rekompensaty za ogrzewanie? Czy rozlicza? bo ZGM podobno rozlicza. Czy cos ktoś wie? według strony ZEC i różnicy miedzy ceną z taryfy a tą po rekompensacie to prawie 25 zł za GJ. jak się ma to do rozliczeń bo podobno od października już jest sprzedaż z ZEC z rekompensatą