
46-letni mieszkaniec województwa podlaskiego poniósł śmierć na miejscu w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj na węźle autostradowym A2 Skierniewice.
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj, 27 listopada po godzinie 18 na wjeździe na autostradę A2 od węzła Skierniewice w kierunku Poznania. Na tzw. ślimaku samochód ciężarowy marki Volvo z naczepą typu chłodnia przechylił się przez barierki i zsunął z nasypu. W chłodni znajdowały się półtusze wołowe, które zawieszone były na hakach.
Samochodem jechało dwóch mieszkańców województwa podlaskiego – 29 latek i 46-latek. W wyniku upadku całkowicie zmiażdżona została część kabiny od strony pasażera, gdzie znajdował się starszy mężczyzna. Poniósł on śmierć na miejscu.
Kierowca Volvo – 29-latek o własnych siłach opuścił kabinę. Z lekkimi obrażeniami został przewieziony do łowickiego szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wjazd na autostradę był zablokowany do godzin porannych w dniu dzisiejszym. Do tego czasu trwały prace służb, prowadzony był również przeładunek towaru, który znajdował się w naczepie.
Prawdopodobnie przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości na łuku drogi. Podczas skrętu przewożone na hakach półtusze wołowe przeciążyły naczepę, która przechyliła się i zsunęła z drogi.
Łowicka policja prowadzi czynności wyjaśniające przyczyny i okoliczności tego wypadku.
Fot. Alarmowy Łowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie