
Muzyka rozrywkowa XX wieku była tematem przewodnim sobotniego (13.09) koncertu Młodzieżowej Orkiestry Symfonicznej Sonus, której towarzyszył chór oraz pięcioro solistów. Ponad dwugodzinne wydarzenie było prawdziwą muzyczną ucztą!
Niepowtarzalna podróż, w którą Sonus zabrał widownię zasiadającą na muszli koncertowej na Błoniach, rozpoczęła się od kompozycji Johanna Straussa, znanej z filmu „2001: Odyseja kosmiczna”. W sentymentalny nastrój wprowadziły utwory jazzowe oraz wykonanie polskich piosenek okresu wojennego. Kolejne dziesięciolecia XX wieku prowadziły poprzez nowe muzyczne nurty, wśród nich swing, rock’n’roll czy disco. Usłyszeliśmy utwory m.in. Mieczysława Fogga, Franka Sinatry, Elvisa Presleya czy The Beatles.
Widownia ożywiła się przy dźwiękach wylansowanych przez szwedzką grupę ABBA, a ostatnim etapem wędrówki przez świat muzyki rozgrywkowej minionego stulecia była twórczość QUEEN. Utwór na bis, pochodzący z repertuaru króla popu Michaela Jacksona, wspólnie zaśpiewali wszyscy soliści. „Earth song” nie był jednak ostatnią kompozycją zaserwowaną przez Sonus łowickiej publiczności. Nieco ponad dwugodzinny występ zakończył Kacper Wysocki, śpiewając utwór pt. „Dwudziestolatki”.
Muzykom za występ dziękowała publiczność, nagradzając ponad 60-osobową załogę brawami. Kwiaty na ręce Michała Janochy - założyciela, dyrektora artystycznego i dyrygenta orkiestry Sonus złożył burmistrz Łowicza Krzysztof Kaliński. Jako soliści podczas wczorajszego koncertu wystąpili Marta Burdynowicz, Hanna Gieda, Przemysław Pawłowski, Hubert Gruchała oraz Kacper Wysocki.
Łącznie w projekt zaangażowanych było ok. 80 osób, a przygotowania do koncertu trwały trzy miesiące. Z perspektywy widza trzeba przyznać, że włożony wysiłek i godziny prób zaprocentowały. Brawo!
{youtube}uckufljpOmE{/youtube}
{youtube}m3vVRLntCCk{/youtube}
{youtube}IEnA8wCs6ok{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W końcu cos sie dzieje na muszli. Jest cień, a nie patelnia jak na Nowym Rynku i jest gdzie usiąść.