
W niedzielę, 6 października, w Stachlewie (gmina Łyszkowice) odbyła się akcja charytatywna, której celem była pomoc dla ofiar powodzi. Organizatorkami wydarzenia były gospodynie z KGW „Stachlewianki”.
Panie przygotowały kilkadziesiąt domowych ciast, które sprzedawano zarówno w strażnicy OSP Stachlew, jak i przed kościołem Matki Bożej Jasnogórskiej po mszach świętych.
Ceny ciast były symboliczne – za kawałek należało zapłacić 5 zł, a paczka z pięcioma kawałkami kosztowała 20 zł. Wielu darczyńców postanowiło jednak wesprzeć akcję hojniejszymi datkami. - Byli tacy, którzy wrzucali nawet po 100 zł do puszki – wspomina jedna z organizatorek, Małgorzata Mateja.
Atmosfera podczas akcji była pełna serdeczności i entuzjazmu. - Jesteśmy mega szczęśliwe – mówi Małgorzata Mateja. - Jeszcze w niedzielę ktoś doniósł ciast, które szybciutko pokroiłyśmy i dorobiłyśmy paczuszek. W sumie udało się przygotować 110 paczek. Już na ostatnią mszę nie wystarczyło, ale ludzie mimo to wrzucali pieniążki.
Z wdzięczności za okazaną hojność, gospodynie postanowiły poczęstować darczyńców cukierkami. - Byliśmy ogromnie zaskoczone, ile udało się zebrać. Gdyby było więcej ciast, na pewno wszystko by zeszło! – śmieją się panie ze Stachlewa.
Cały dochód z akcji, który wyniósł 5070 zł, zostanie przekazany na wsparcie osób dotkniętych powodzią.
- Ludzie są wspaniali, taka pomoc naprawdę buduje i pokazuje, jak wiele możemy razem zdziałać – podsumowała Małgorzata Mateja.
Stachlewianki, z dumą patrzące na efekt swojej pracy, zapowiadają, że to nie ostatnia akcja, którą zorganizują dla potrzebujących.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie