
Wczoraj, 24 sierpnia strażacy podjęli się nietypowej interwencji, bowiem w ogrodzeniu jednej z posesji przy ulicy Bolimowskiej utknął lis.
Zgłoszenie wpłynęło przed godziną 9 rano. Na miejscu zjawili się strażacy z Państwowej Straży Pożarnej i weterynarz z Przychodni Popławscy. Lis najprawdopodobniej próbował przejść przez bramę i utknął pomiędzy przęsłami.
Strażacy odcięli jeden pręt ogrodzenia, uwolnili lisa, a następnie za pomocą chwytaka złapali go. Drapieżnik został zabrany do Przychodni Weterynaryjnej. Okazało się, że jego stan jest bardzo poważny. Silne niedokrwienie tylnych kończyn sprawiło, że zwierzę musiało zostać uśpione. Drapieżnik został wysłany do badań pod kątem wścieklizny.
Pracownicy przychodni w rozmowie z nami przyznali, że coraz częściej zdarza się, że zwierzęta wchodzą do miast. Kiedy jesteśmy świadkami przechadzającej się po ulicach dzikiej zwierzyny powinniśmy niezwłocznie poinformować o tym fakcie straż pożarną. Przestrzegają przed podchodzeniem do niej czy karmieniem jej.
Czasami takie „spotkania” mogą wprawić w osłupienie niejednego kierowcę czy przechodnia. Kilka miesięcy temu na społecznościowym portalu pewien mężczyzna umieścił filmik z kamerki samochodowej, która utrwaliła spacerującego ulicą Klickiego w kierunku Kaliskiej łosia. Strażacy o spacerującym okazie dowiedzieli się oglądając krótki filmik w internecie.
Fot. Zastępcze
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie