
Święto Konstytucji 3 Maja, pierwszej w Europie, a drugiej na świecie ustawy zasadniczej regulującej najważniejsze dla państwa kwestie ustrojowe, Polacy obchodzili po raz pierwszy w czasach międzywojnia, po odzyskaniu niepodległości po 123 latach zaborów. W czasach PRL-u świętowanie Konstytucji 3 Maja było zakazane, w każdym razie niemile przez komunistyczną władzę widziane, co było o tyle dziwne, że przecież owa historyczna Konstytucja była na swoje czasy niezwykle postępowa.
Święto Konstytucji 3 Maja, pierwszej w Europie, a drugiej na świecie ustawy zasadniczej regulującej najważniejsze dla państwa kwestie ustrojowe, Polacy obchodzili po raz pierwszy w czasach międzywojnia, po odzyskaniu niepodległości po 123 latach zaborów. W czasach PRL-u świętowanie Konstytucji 3 Maja było zakazane, w każdym razie niemile przez komunistyczną władzę widziane, co było o tyle dziwne, że przecież owa historyczna Konstytucja była na swoje czasy niezwykle postępowa. Wynikało więc jasno, że władza postępu nie popiera, choć głośno o nim krzyczała. Liczył się wyłącznie „postęp” w wydaniu sowieckim. Więc lokalne władze pilnowały, by po niezwykle celebrowanym Święcie Pracy 1 maja flagi państwowe były już następnego dnia zdjęte z ulic i budynków, by broń Boże nie powiewały trzeciego.
Konstytucja 3 Maja obowiązywała wprawdzie krótko, bo rok później (1792) podporządkowany carycy Katarzynie II Sejm Grodzieński ją unieważnił, a stało się tak za sprawą m.in. właściciela dóbr nieborowskich Michała Hieronima Radziwiłła, który z innymi zdrajcami Ojczyzny (przykro to pisać, ale byli wśród nich także biskupi) wsławił się też haniebną Konfederacją Targowicką. Od tamtego czasu Targowica stała się synonimem wielkiej nikczemności, zaprzaństwa i narodowej zdrady, więc nie wiedzieć czemu w Łowiczu miejskie targowisko nazwane zostało przez lud księżacki targowicą właśnie. Może drzewiej na łowickim rynku tęgo oszukiwano i zdarzały się rzeczy haniebne? W każdym razie Łowicz jest pod tym względem (nazewnictwa) absolutnym wyjątkiem w kraju. Próbowałem z tym walczyć, ale to walka z wiatrakami, bo do „targowicy” przywiązało się w Łowiczu, nie wspominając o tzw. terenie, wiele osób uważających się za oświecone, bo nawet z wyższym wykształceniem.
Ale Łowicz ma też swoją kartę w kwestiach XVIII-wiecznego postępu. Nasze miasto było jednym z tych, gdzie rozwinęło się w tamtych czasach szkolnictwo pijarskie, zaś pijarską akademią, wówczas znacznie ważniejszą i postępową niż krakowska Alma Mater, było Collegium Nobilium przy Miodowej w Warszawie stworzone przez najwybitniejszego polskiego pijara, księdza Stanisława Konarskiego. To właśnie absolwenci tej uczelni skonstruowali i przegłosowali Konstytucję 3 Maja. Można więc powiedzieć, że to narodowe święto w wielkim stopniu jest także świętem zakonu pijarów.
Z patriotyzmem w narodzie za tęgo niestety nie jest, w czym wiele „zasług” mają także media. Więc zamiast o narodowym święcie coraz częściej słyszymy o „długim weekendzie”, bo tak się przecież złożyło, że dwa dni po Święcie Pracy mamy Święto Konstytucji 3 Maja. Żeby świętowanie ułożyło się w jakiś ciąg drugi dzień maja ogłoszono Świętem Flagi. Jest to także Święto Polonii, której mamy niestety coraz więcej, bo trend młodych ludzi w stronę poszukiwania lepszego życia na Zachodzie wcale nie maleje. Od czwartku do niedzieli będziemy zatem świętować. Dla wielu osób będzie to „święto grilla”. I pewnie nic więcej.
Mam jednak nadzieję, że bardziej świadoma i odpowiedzialna część społeczeństwa stanie na wysokości zadania i na domach, a nawet balkonach, wywiesi nasze narodowe flagi. Do tej pory było z tym niestety bardzo kiepsko, a ponieważ mamy demokrację, więc administracyjnymi nakazami niczego się nie załatwi. Pod względem patriotycznych zachowań jesteśmy niestety daleko za wieloma innymi narodami. Przed każdym niemal amerykańskim domem flaga USA powiewa na co dzień. U nas doprosić się o to trudno od święta. W Stanach Zjednoczonych, a i na całym świecie, słynne stało się powiedzenie prezydenta Johna Fitzgeralda Kennedy’ego: - Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla Ciebie. Zapytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju.
A co my w tych dniach możemy zrobić dla swojego kraju? Po prostu i zwyczajnie wywieśmy flagi. To tak niewiele, a niektórym przychodzi z tak wielkim trudem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie