
Zaniedbana reklama stanowi zagrożenie. Kto będzie winny, gdy stanie się nieszczęście?
Omawiany banner umiejscowiony jest na ścianie kamienicy przy ul. Tkaczew zaraz przy wjeździe na parking supermarketu Polo Market. Przymocowany jest na znacznej wysokości. Reklama stanowi dwojakie niebezpieczeństwo. Jest częściowo pozrywana, a jej stelaż odchodzi od muru. Oberwana płachta może spaść na szyby samochodu i doprowadzić do wypadku drogowego. Oderwaniem grozi też cały stelaż, który już teraz nie jest stabilny. Zapytaliśmy parkujące osoby o to , co myślą na ten temat: Do sklepu przyjeżdżam praktycznie codziennie i ten banner od kilku już miesięcy tak powiewa. Stanie się nieszczęście i zaczną się przepychanki kto temu winny. Powinni to jak najszybciej zdjąć - mówi jeden z kierowców. Jedna z mieszkanek kamienicy dodaje: mógł Pan przyjść rano nakręcić, wtedy wiało dużo mocniej. Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem administratora budynku, z panią Marta Olewicz (kierownik administrowania terenem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej). Usłyszeliśmy, że baner został zawieszony na podstawie umowy dzierżawy, która już wygasła. ZGM wystosował już do właściciela pismo ponaglające ws. zdjęcia tego banneru. {youtube}27IyQjC0XlQ{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie