
Środowe popołudnie, 3 września, było wyjątkowo intensywne dla strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Łowiczu. W przeciągu zaledwie trzech godzin dyżurny otrzymał trzy zgłoszenia wymagające natychmiastowej interwencji.
Pierwsze wezwanie wpłynęło o godzinie 13:16 z miejscowości Popów.
Po dotarciu na miejsce okazało się, że pożarem objęta była plantacja wierzby energetycznej. Strażacy stwierdzili, że ogniem zajęte zostało około 40 m² uprawy.
Na miejscu działał jeden zastęp JRG Łowicz w sile czterech ratowników. Pożar udało się szybko opanować przy pomocy jednego prądu wody.
Trzy godziny później, bo o 16:20, strażacy zostali wezwani na ul. Armii Krajowej w Łowiczu. Tym razem płonęło poszycie leśne na powierzchni około 16 m². Akcję gaśniczą zakończono po godzinie – o 17:20 ogień został całkowicie opanowany przy użyciu jednego prądu wody.
W między czasie, bo o godzinie 14:23, jednostka JRG Łowicz została zadysponowana do zabezpieczenia lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przy ul. Papieskiej w Łowiczu.
Strażacy przygotowali teren do lądowania, a następnie wsparli medyków w transporcie poszkodowanego do śmigłowca.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.