
W poniedziałek (21 lutego) o godzinie 18.00 w bazylice katedralnej w Łowiczu, w intencji śp. bp. Alojzego Orszulika sprawowano Mszę św. Eucharystii przewodniczył ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba.
W 3. rocznicę śmierci pierwszego pasterza Kościoła łowickiego we wszystkich świątyniach w diecezji łowickiej modlono się w intencji zmarłego.
W łowickiej katedrze, gdzie bp Alojzy Orszulik najczęściej się modlił, dawał świadectwo wiary i gdzie spoczął, za duszę zmarłego hierarchy modliły się siostry zakonne, przedstawicie wspólnot i ruchów oraz wierni.
Biskup Orszulik urodził się 21 czerwca 1928 r. w Baranowicach. Studnia teologiczne odbył w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie. Śluby wieczyste złożył w 1965 r., a święcenia kapłańskie przyjął 22 czerwca 1957 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Studia kontynuował na Wydziale Prawa Kanonicznego KUL. Sakrę biskupią otrzymał 8 grudnia 1989 r. w Siedlcach z rąk prymasa kard. Józefa Glempa.
Jako swoje zawołanie biskupie przyjął: "Christo in aliis servire" (Służyć Chrystusowi w innych).
25 marca 1992 roku stanął na czele nowo erygowanej diecezji łowickiej, którą zarządzał do 2004 roku.
Za swoją działalność został odznaczony Orderem Orła Białego przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. W 2003 roku otrzymał tytuł honorowego obywatela Łowicza.
Do domu Ojca odszedł trzy lata temu 21 lutego, w wieku 90 lat, w tym 62 przeżytych w kapłaństwie i 30 w biskupstwie.
Zgodnie z życzeniem, jego ciało po śmierci spoczęło w krypcie bazyliki katedralnej w Łowiczu obok 12 arcybiskupów gnieźnieńskich i prymasów Polski.
W rocznicę śmierci hierarchy biskup Andrzej F. Dziuba wraz z siostrami i kapłanami zeszli do krypty, w której spoczywa śp. bp Orszulik. Przy grobie pierwszego pasterza po krótkiej modlitwie zostały zapalone znicze.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To już trzy lata jak zabrał ze sobą wszystkie swoje niecne tajemnice Czas leci a Kościół w Polsce ma się coraz gorzej z racji takich biskupów jakich mieliśmy i mamy
Kim ten chłop był?? Ktoś ważny?
Moze jestem prosty samurai.ale was prosze ojedno.niech ktoś mi wytłumaczy czym sie taki stary dziadek zajmował? Wiem inotyle że był bogaty miał słuzbe luksusowe samochody.własnego kierowce itylko cos gadał i nakazywał jak żyć ma każdy w łowiczu.czym się on zajmował tyle lat co siedział na tym stanowisku?? Wczym był dobry? Pomogł kiedy komus? Coś mi tu pachnie leserem ale zgóry nie zakładam.pytam polski naród o zdanie BANZAJ
Ja tam za bardzo się nie znam, ale wygląda jak japoński cesarz.
Nie znam misia...
Nie wiem kim on był ale sądząc po stroju to pewnie jakiś król i władca, posiadający duży i bogaty zamek.