Uczą się języka mimo wakacji

Kilkuosobowa grupa wzięła wczoraj (11.08) udział w pierwszych warsztatach nauki języka esperanto. Zajęcia są bezpłatne i potrwają do piątku, 15 sierpnia. Podstawy tego międzynarodowego języka przybliża esperantysta Edward Kozyra.

Edward Kozyra jest wiceprzewodniczącym Polskiego Stowarzyszenia Europa-Demokracja-Esperanto. Jego zdaniem trudno jest określić ile osób na całym świecie może władać językiem esperanto. Szacunki wskazują, że takich osób jest nie mniej niż 100 tys. do nawet kilku milionów.

Ludwik Zamenhof, twórca esperanto, które to słowo możemy przetłumaczyć po prostu jako „dający nadzieję”, żył w latach, gdy okres swojej świetności przeżywał język francuski. Dlatego też najwięcej słów w języku esperanto swój rdzeń zaczerpnęło ze słownictwa francuskiego. Co przemawia za stosunkową łatwością nauki tego języka? Choćby to, że wszystkie wyrazy czytamy dokładnie tak, jak zostały napisane, wymawiając wszystkie litery. Co ciekawe, wszystkie rzeczowniki kończą się na literę „o”, natomiast w liczbie mnogiej dodajemy jeszcze literkę „j”. Przymiotniki mają końcówkę „a”, zaś bezokoliczniki kończą się na „i”. Niektóre słowa rozumiane są intuicyjnie, a na wczorajszych zajęciach uczestnicy poznali alfabet, podstawowe słownictwo i reguły gramatyczne.

Do piątku, 15 sierpnia można również oglądać bardzo ciekawą wystawę z okazji 125. rocznicy powstania języka esperanto. Wśród eksponatów znajdziemy dzieła literatury przełożone na język esperanto, w tym "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Tego dnia zaplanowano finisaż wystawy oraz monodram Mario Migliucciego „Doktor Esperanto”, poświęcony osobie dr Ludwika Zamenhofa. Monodram zostanie zaprezentowany w kinie Fenix.

Warsztaty prowadzone są do piątku w Galerii na strychu Łowickiego Ośrodka Kultury. Początek zajęć o godzinie 17.