W październiku, w ramach Międzynarodowego Miesiąca Bibliotek Szkolnych, w Szkole Podstawowej nr 2 im. Adama Mickiewicza w Łowiczu działała wyjątkowa, słodka inicjatywa.
W Cukierence Voluminek, przez trzy poniedziałki uczniowie, nauczyciele i rodzice mogli kupić domowe wypieki, przygotowane przez społeczność szkolną.
W tym roku akcja miała charakter charytatywny, cały dochód przeznaczono na leczenie Adasia i Kubusia Strugińskich, chłopców zmagających się z dystrofią mięśniową Duchenne’a.
— W pojedynkę możemy zrobić tak mało; razem możemy zrobić tak wiele — przypomniała słowa Helen Keller Ewa Więcek, nauczyciel współorganizująca proces kształcenia i koordynatorka akcji. — Dzisiaj wyrażam swoją wdzięczność za wszystkie wypieki — dodała.
Zaangażowanie szkolnej społeczności przerosło oczekiwania organizatorów. Aż 85 uczniów dostarczyło w sumie 140 ciast. Niektórzy przynieśli dwa, trzy, a nawet pięć wypieków, często przy wsparciu rodziców i dziadków.
— Wiem, że Rodzice i Dziadkowie wspierali całą akcję, pomagając upiec i dostarczyć słodkości, dlatego bardzo dziękuję — mówiła Ewa Więcek.
Podziękowania skierowała również do wszystkich kupujących oraz do tych, którzy wrzucali datki do puszki, nie biorąc ciasta.
Efekty wsparcia były imponujące!
5978 zł uzbierano dzięki sprzedaży ciast,
1522 zł trafiło do puszki od darczyńców.
Łącznie daje to 7500 zł, które zostały wpłacone na konto Adasia i Kubusia Strugińskich. Rodzice chłopców już przekazali swoje ogromne podziękowania za pomoc.
Była to kolejna inicjatywa SP nr 2 na rzecz chorych chłopców. Pierwsza odbyła się w maju — wówczas w ramach „Wadowickiej Kremówki” szkoła zebrała 3200 zł.
— Jako szkoła po raz drugi pokazaliśmy, że mamy wielkie serca — podkreśliła Ewa Więcek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie