W jakim stanie jest droga objazdowa między Kompiną a Bednarami? (Foto, Video)

Firma SARINŻ sp. z o.o. z Warszawy rozpoczęła prace związane z budową mostu w Kompinie. W związku z tym konieczne było jego zamknięcie i wyznaczenie objazdu do Bednar – mieszkańcy i kierowcy nie są jednak zadowoleni z jakości drogi.

Czytelnik zwrócił nam uwagę na stan drogi objazdowej, stwierdzając, że „dziury i wyboje są tak duże, że nie powstydziłby się ich niejeden rajd terenowy – po miesiącu jazdy tamtędy zawieszenie będzie do wymiany”.

Wybraliśmy się na miejsce dziś o 9 rano. Droga objazdowa jest wyboista, mijające się samochody często zmuszone są się zatrzymać, by przepuścić pojazd poruszający się „lepszą” częścią nawierzchni.

- To jakieś nieporozumienie – powiedział nam jeden z kierowców. - Nie wyobrażam sobie jeździć taką drogą przez cały rok.

Właśnie dwanaście miesięcy ma potrwać budowa całej konstrukcji. O opinię poprosiliśmy również pobliskich mieszkańców. Ci podobnie jak kierowcy mają wiele zastrzeżeń: od wzmożonego ruchu po problemy dotyczące życia codziennego.

- Jest makabrycznie: trzęsą się okna w mieszkaniu, ale urzędnicy zorientują się, że trzeba coś zmienić dopiero jak dojdzie do wypadków – powiedziała jedna z nich. - Ludzie się spieszą i ja rozumiem, że trzeba coś modernizować, ale z głową.

- Czy ktoś z tych ludzi pomyślał jak to będzie zimą? - wtóruje inna. - Kto będzie to odśnieżał? I jak dzieci będą dojeżdżać do szkoły? Pamiętam jak się stresowałam spóźnieniem na lekcje, a przecież nasze pociechy są wystarczająco zestresowane po pandemii.

Kolejne przykłady się mnożą. Wśród nich wymieniają także problem z dojazdem pana rozwożącego pieczywo. Ułatwiał życie mieszkańcom w podeszłym wieku, którzy nie mają w pobliżu sklepu, ani możliwości dostania się do niego.

Zwróciliśmy się z tą sprawą również do Anny Gajek-Sarwy, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg i Transportu w Łowiczu. Powiedziała nam, że droga objazdowa będzie w utrzymaniu wykonawcy mostu.

- Na dzień dzisiejszy trwają prace naprawcze drogi objazdowej polegające na uzupełnieniu ubytków w nawierzchni - powiedziała pani Gajek-Sarwa. - Wykonawca będzie na bieżąco monitorował jej stan, a jeżeli uznamy, że działania są niewystarczające, będziemy rozważać inne możliwości.

Dyrektor zwróciła również uwagę, że jeżeli kierowcy będą stosować się do ograniczenia tonażu do 3,5 tony nawierzchnia drogi nie będzie ulegała tak szybkiej destrukcji.

Wykonawca inwestycji, firma Sarinż, zobowiązała się, że zakończenie budowy nowej konstrukcji mostu nastąpi 3 sierpnia przyszłego roku. Jeśli mieszkańcy, jak i kierowcy dostrzegają problemy już w pierwszych dniach budowy, kolejne miesiące mogą okazać się jeszcze bardziej kłopotliwe - choć miejmy nadzieję, że to nie nastąpi.