
W sobotę (27 maja) Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Łowiczu zaprosiło do "Stajni u Kowala" w Nieborowie na Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. To już czwarta edycja tego wydarzenia.
Dzień Rodzicielstwa Zastępczego to polskie święto obchodzone corocznie 30 maja, począwszy od 2006 roku.
Na imprezę organizowaną przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Łowiczu zaproszone zostały wszystkie rodziny zastępcze funkcjonujące na terenie powiatu łowickiego. Aktualnie działają 71 takie rodziny, zarówno zawodowe, niezawodowe, jak i spokrewnione. Pod ich opieką przebywa aktualnie 110 dzieci.
Dziś wszyscy mogli liczyć na dobrą zabawę i integrację. Podczas imprezy zorganizowano wiele atrakcji dla najmłodszych. Były konkursy i zabawy dla całych rodzin oraz słodkie nagrody i upominki, a także popcorn, wata cukrowa, słodkości no i oczywiście smakołyki z grilla.
Małgorzata Janicka z łowickiego PCPR powiedziała nam, że ważna jest promocja rodzicielstwa zastępczego i wciąż poszukiwane są osoby, które podejmą się tego zadania.
Obecnie odchodzi się od istniejącej kiedyś tendencji przebywania dzieci w dużych placówkach opiekuńczych, bo dla ich rozwoju lepsze są mniejsze, a najlepiej - rodziny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A kiedy dzień kagańca i kowiświra ? :-) przecież to też swieto większości ludnosci
Dla takich jak ty (świrów) w tym roku wypada 10 października(wtorek). Dodam, że właśnie dzisiaj kończy się Europejski tydzień zdrowia psychicznego, dlaczego nie skorzystałeś z okazji poszerzenia swojej wiedzy na temat swojego stanu psychicznego?
Zorganizuj sobie ????
Jest 70 rodzin i pod ich opieka 110 dzieci? To chyba słaba średnia?
Widać teraz że Pcpr działa sprawnie i jakoś tak po latach siermiężnych i mało ciekawych ( Wojcik ) teraz idzie to lepiej i z korzyścią dla rodzin a przede wszystkim dzieci ! Brawo pani Magdo .
Instytucja PCPR może i potrzebna, świetlica może też tylko dlaczego jak ktoś się wykształcił, ma prace dla której się poświęca żeby zarobić na rodzine nie ma możliwości przyprowadzenia tam dziecka? Tylko nieroby i pijaki mogą oddać dzieci które w świetlicy mogą uczyć sie nowych rzeczy i przebywać w fajnym miejscu. A my musimy na to zarobić i wydać żeby dać takie możliwości dzieciom ! I tak po tych wydatkach zostaje nam w kieszeni tyle ile nierobom biorącym zasiłki i 500 plus!